Wpis z mikrobloga

Jaka kara będzie odpowiednia dla dziecka 7 lat które się okazuje od jakiegoś czasu przepisywało pracę domową od kogoś? Często zostają półtora godziny w szkole i w tym czasie odrabiają lekcje żeby już w domu mieć luz, ale widzę po ocenach że coś tu nie gra i jak zapytałem to przyznała się ze odpisuje.
#dzieci #wychowanie #rodzicielstwo #logikadzieci
  • 98
  • Odpowiedz
  • 3
@emilio-cosso: wyniki w szkole podstawowej to... podstawa. Potem, jak już będzie miało z 15-16 lat i jakieś rozsądne zainteresowania to będzie mogło samo decydować czy jakaś dziedzina jest mu potrzebna, czy może trochę poluzować kamienie parkanu.
Ale teraz to czynisz mu tylko krzywdę nie zmuszając do nauki.
Kolejny dzban-konfopisowiec urośnie xd
  • Odpowiedz
@GenLufa jestem genlufa, mnie za dzieciaka karali, to ja tez będę dziecko karał. pedofilów tez nie powinno się karcić za odmienne poglądy.
na starość zrozumiesz swoją głupotę jak dzieci cię znienawidzą. bo moje ma 100% będą bardzo chętnie spędzać ze mną czas
  • Odpowiedz
  • 0
@crazykokos: dobra weź już daj se siana okej?
Twoje metody są po prostu nieskuteczne i chyba już tylko spamujesz w złości...
Uspokój się bo cie zablokuje.
  • Odpowiedz
@GenLufa: jak ma 7 lat to średnio z takim proszeniem. Raczej sam musisz trochę pionować i pytać - rozumiesz? Pomóc? Wytłumaczyć?
Pewnie że będzie niezadowolona, że nie odwalasz roboty za nią, ale cóż... nie robisz jej krzywdy wyręczaniem i kiedyś to doceni
  • Odpowiedz
  • 0
@crazykokos: no z tobą może i tak bo środowisko je wywali xd
A jeśli pedofilia dla ciebie też nie zasługuje na karę to już jedno wielkie xd
Idź zwolnij wszystkich z więzień bo kary nie dają nic, trzeba zrozumieć i porozmawiać jahahha
Dobra lecisz na czarno, nie można być aż tak %%%;^ xd
  • Odpowiedz
  • 0
@moll: no pomóc w odrobieniu przecież to jest pomoc. A odrobienie całości za nią to co innego.
Jakoś wcześniej nie przeszkadzało jej powiedzieć że czegoś nie rozumie. Poprosić to też fajna umiejętność którą już umiała ale widocznie wiąże się to z jakimś wysiłkiem z jej strony jak musi pokazać czego nie rozumie. Więc lepiej spisać.
Będą liście grabionr hahah
  • Odpowiedz
@GenLufa: Jak moje dziecko ma problemy z jakimkolwiek przedmiotem to siedzę z nim wieczorami analizując cały materiał aż nie upewnię się że wszystko zrozumiał.
O tyle łatwiej że kilka lat udzielałem korepetycji z matematyki więc przyzwyczaiłem się do tłumoków i mam dużo cierpliwości.
  • Odpowiedz
@GenLufa: a może chodzi o czas? Jak poprosi o pomoc, to oboje macie popołudnie z głowy nad zeszytem, a jak spisze od koleżanki, skoro i tak siedzą na świetlicy, to w domu może porobić ciekawsze rzeczy. Dzieciaki nie są głupie i też w taki sposób wartościują.
Dlatego niech próbuje na świetlicy, a potem w domu jedziecie resztę, w ten sposób zaoszczędzi trochę czasu i będzie miała wyjaśnioną całą resztę
  • Odpowiedz
@GenLufa: popatrz na to szerzej:
1) przypomnij se jak Ty miałeś?
2) czy Twoje dziecko to leniuszek?
3) czy Twoje dziecko odpisuje te zadania z przedmiotów, które ma w dupie?
4) jaki ma trend w ocenach? Spadajo, rosno, czy #!$%@? ale stabilnie?
A można też patrzeć na to przez pryzmat tego, że fajnie że mu się się chce to robić w szkole jeszcze, bo mógłbym prokrastynować i to w domu robić
  • Odpowiedz
no ja nie wiem, mogła poprosić o pomoc. Widocznie nie chce się męczyć w ogóle bo jak czasem pytala o cos to ja nie rozwiązuje za nią zadań tylko patrzę jak robi i tam gdzie nie wie to dopiero pomagam. A tu widocznie leci po najniższej linii parkanu.


@GenLufa: znalazła wg niej lepszy sposób. Musisz jej wytłumaczyć że sama powinna robić zadania i musi zrozumieć dlaczego je robi

wyniki w szkole
  • Odpowiedz