[garbaty33]

W jaki sposób przeliczać zarobki z PL na CH? Ile musiałbym zarobić brutto np. w Genevie albo Zurychu, żeby mieć poziom życia ten sam? Zarobki PLN dzielone przez 2 w CHF wystarczy? Czyli jak np. ktoś zarabia 10k netto w PL to 5k chf da to samo? Załóżmy singla, który chce sam mieszkać w mieszkaniu 20-30 min komunikacją od ścisłego centrum. Pytam, bo przeglądam job boarda w moim fachu właśnie w Szwajcarii i w sumie nie wygląda to aż tak atrakcyjnie jak mi się wydawało
#szwajcaria #emigracja #zarobki

[Linnior88]

@garbaty33: Szwajcaria jest cholernie droga więc wątpię że 5 k franków ci styknie na normalne życie
Jak zarabiasz 10 k w polszy to ci się nie opyla serio jechać

[garbaty33]

@Linnior88: Wiem, że jest droga, ale chciałbym wiedzieć jak to liczyć. Zakładając, że zarabiam 120k chf rocznie, wychodzi mi lekko ponad 7k CHF na rękę (na podstawie kalkulatora z neta, nie wiem ile w tym prawdy, prawie 3k podatków i składek to sporo). Odpowiednik tego w Polsce to będzie bardziej 15k czy bardziej 25k na rękę? Mam znajomych w Szwajcarii, ale nie wiedzą jak tu życie wygląda i nie są w

[Linnior88]

@garbaty33: pfffff no jak na rękę to nie jest tragicznie ale nadal chyba byś żył lepiej w polszy 5000 eurasow to i w lepszej robicie w Niemczech zarobisz a życie mega tańsze od schweeeeiz

[dsomgi00]

@garbaty33: Za 3k CHF to w Genevie czy Zuerich sam wynajem.

[Linnior88]

@garbaty33: ogólnie jak nie jesteś specem speców i szefem szefów to lepi dojczland
Ps w Szwajcarii bez super języka nie zalapiesz nic normalnego

[4833478]

@garbaty33: Średnie mieszkanie 30min od centrum Zurychu 2-3k CHF miesięcznie. Lunch na mieście ~15 CHF, obiad z czymś do picia ze 40. Ubezpieczenie zdrowotne minimum 300-350 miesięcznie. Dużo zależy od stylu życia - co robisz po pracy i w weekendy, gdzie i co jesz, jakie kupujesz ciuchy i jak często itd, ale za 5k miesięcznie w Zurychu spokojnie będziesz żyć na dobrym poziomie. Jak masz dziecko to niestety dochodzi ogromny koszt.

[4833478]

Ps w Szwajcarii bez super języka nie zalapiesz nic normalnego

@Linnior88: Ja mieszam już wiele lat i dalej mówię tylko po angielsku.

[Linnior88]

@4833478: tak i pewnie żyjesz w izolacji bo szwajcarzy nie szanują ludzi którzy nie znają ich języka

[4833478]

@Linnior88: Ale co to ma do warunków pracy? Fakt, poza ludźmi których przez lata poznałem w pracy nie mam za wielu znajomych ale mam normalną pracę w firmie gdzie połowa ludzi jest przyjezdnych i wszystko robi się po angielsku. I nie czuję się jakoś nieszanowany przez tę połowę, która jest ze Szwajcarii. W Zurychu to na prawdę nie jest nic niezwykłego. W mniejszym mieście może być zupełnie inaczej.

[krzyzakp]

@Linnior88: Nie pisz bzdur, ze bez jezyka nic normalnego nie zlapiesz. Mozna i to nie tylko w IT. Znam sporo osob co po Niemiecku max zamowia obiad w knajpie, a maja porzadna prace.
Poza tym - "nie znaja ich jezyka" - czyli ktorego niby? Bo dialekt jest co gmine inny. Konczy sie na tym ze nawet moja rozowa, szwajcarka od pokolen z Ticino, w miejscu gdzie mieszkamy jest brana za obcokrajowca,

[Linnior88]

@krzyzakp: to że ktoś ma inną perspektywe i doświadczenia nie znaczy że mówi bzdury , leje się z ciebie zwykła ignorancja i brak spojrzenia z innej perspektywy co nie zbyt dobrze świadczy o poziomie intelektualnym

[krzyzakp]

@Linnior88: Jakiej perspektywy? Ze Ty masz doswiadczenia, ze bez niemieckiego nie mozna nic normalnego znalezc ani poznac zadnych ludzi? Coz, przykro mi.
Widze po znajomych i kolegach/kolezankach z pracy, ze nawet bez niemieckiego nie maja problemu z kontaktami z szwajcarami. Choc z drugiej i tak ponad 20% mieszkancow to nie szwajcarzy, wiec miks jezykow spory i mozna po angielsku wiele spraw zalatwic w wiekszych miastach jak i nawiazac kontaktow.

[Sadams]

@garbaty33 jeśli wychodzi Ci 7k netto to 4-5k wydasz na życie na fajnym poziomie, reszta to mogą być Twoje oszczędności.

[manedhel]

@garbaty33: a patrzyłeś na Numbeo?

[samuray]

@Linnior88 w Zurychu jest 40% expatow, naprawdę to nie te czasy że trzeba się prosić wielkiego pana Szwajcara żeby na Ciebie spojrzał i był twoim kolegą

[Matodus]

@Linnior88: oni sami żyją w izolacji nawet między sobą ( ͡° ʖ̯ ͡°) znajomość języka nie ma nic do rzeczy, francuskojęzyczni nawet nie jeżdżą do niemieckich kantonów i ma odwrót, generalnie bardzo hermetyczne społeczeństwo.

Ja ze Szwajcarami gadam po angielsku problemów nie ma, ale są to tylko znajomi w pracy.

Ja wyjeżdżałem w tym roku do Szwajcarii, robię podobna pracę i mam podobne zarobki tylko że zamiast

[garbaty33]

@4833478: @Matodus

Dzięki za odpowiedź. Szczerze powiem, że nie wygląda to tak atrakcyjnie jak było mi opisywane.

[NissanZ32]

@garbaty33: Ja mam 120k rocznie i wychodzi mi 7.7k netto w ZH.
Zyje się spoko, pod wieloma względami znacznie lepiej niż w Polsce. Mieszkam na wsi i za mieszkanie 5 pok / 120 mkw płacę 1800 ze wszystkim. Mam wszystko czego trzeba w zasięgu 15-20 minut, do tego piękna przyroda i spokój. W Zurychu czy innym większym miescie można dostać depresji, płacisz dwa razy więcej za wynajem klitki i przez okno

[NissanZ32]

@Matodus: Pizza za 20 CHF to chyba w jakimś Mustafa Pizza Pasta Kebab Gyros z salami ze szczura :P Jedzenie na mieście to dla mnie tutaj największa porażka. Bardzo mało miejsc gdzie można naprawdę dobrze zjeść.

[Matodus]

yba w jakimś Mustafa Pizza Pasta Kebab Gyros z salami ze szczura :P Jedzenie na mieści

@NissanZ32: Haha no poki co sie nie otrulem ale jak pisalem zyje w Valais,ceny sa tu inne niz na Polnocy Szwajcarii w jakiejs Bazylei czy Zurychu. Pizza we wloskiej knajpce,calkiem smaczna. Burgery tez sa po 20 CHF. No ale jak ktos chce chodzic do jakis fancy lokalow w jakims Zermatt to oczywiscie ceny wtedy ida