Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do osób, które interesują się tematami reinkarnacji, rozwojem duchowym i takimi rzeczami, teoriami, że dusza wybiera ciało.

Ja nie wiem czy w to wierzę, tak 50 na 50, ale zaobserwowałem, że w moim życiu powtarzają się pewne schematy od samego początku, które chciałbym jakoś przerwać. Chodzi mi o jeden konkretnie schemat.

Chodzi o to, że całe życie gdziekolwiek nie pójdę pojawia się w moim życiu wymagająca i surowa osoba, która jest wyżej ode mnie i mam jakieś cele, których się obawiam.

Tak było w szkole, zawsze był jakiś przedmiot, nauczyciel, którego się bałem i w długim terminie jakiś sprawdzian, ocenianie przez tą osobę. Potem pojechałem na studiach i tam był taki prowadzący, a ja całe lata się stresowałem, że nie podołam projektom itd.

Teraz w pracy jest tak samo. Pracuję w korpo, w firmie, w której jest luz, ale ja trafiłem akurat przypadkiem do działu, gdzie manager to wyjątkowo wymagająca osoba, która daje dużo targetów i potem one nie dają mi spokoju, poza pracą myślę o tym.

Jak przetrwać taki schemat i zaznać wreszcie spokoju?

#reinkarnacja #rozwojosobisty #rozwojduchowy #buddyzm #pracbaza #praca #psychologia #zycieismierc
  • 9
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: wzmocniłes w sobie schemat myślenia dotyczący zależności między Tobą, a osobą wydjaca Ci polecenia. Takich schematów jest bezmiar i czasem skupiasz się na jednym, czasem się przenikają, zależnie od innych warunków. Jak # buddyzm, to poszukaj tam odpowiedzi.
Odradzam tylko ścieżkę ezoteryczną( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@KrolWlosowzNosa: Generalnie to uznałbym to za jakiś psychologiczny schemat, że podświadomość wybiera to celowo, ale to niemożliwe, bo ja w każdej z tych sytuacji nie miałem pojęcia, że trafię pod kogoś takiego. Nic nie wiedziałem.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Może na temat a może nie ale w moim życiu ciągle przewija się motyw jakiejś takiej szybkości jakbym nagle całym ciałem przyspieszał w ułamku sekundy do 200km/h i serce zaczyna adekwatnie dużo szybciej bić.

Jak byłem mały to zawsze w przedszkolu miałem takie sny albo też czasami na jawie jak nie mogłem zasnąć to wpatrywałem się w karnisze i czasami miałem taki atak strachu.

Prawie 30 lat później oto jestem,
  • Odpowiedz
@bubr32: Masz bardzo podobną sytuację życiową do mnie, ale jesteś w trochę lepszej, bo rzuciłeś toksyczną pracę, a ja nie potrafię.

Pamiętam jak kiedyś rzuciłem kierunek studiów, którego nie cierpiałem to potem siedziałem i to było takie nieopisane uczucie ulgi.

Teraz też by tak było.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: nie wiem czy w lepszej. Nie czuję się z tym zbyt dobrze. Tak szczerze to nie wiem czy to była słuszna decyzja ale duma nie pozwalała mi dawać sobą pomiatać. Zostali tam ludzie z kredytami i wieloma dziećmi na głowie. W ciągu 9 lat ponad 50 osób się tam przewinęło. Najgorsze jest to, że matka pewnie będzie zawiedziona jak się dowie. A to jedyny człowiek dla którego jeszcze żyję. Jednak
  • Odpowiedz
Chodzi o to, że całe życie gdziekolwiek nie pójdę pojawia się w moim życiu wymagająca i surowa osoba, która jest wyżej ode mnie i mam jakieś cele, których się obawiam.


@Ynfluencer: nie ma w tym nic nadnaturalnego.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Mam tak samo, ale z narcyzami. Wydaje mi się, że twój mózg postrzega takie osoby jako coś znanego i dobrze poznanego, dlatego podświadomie cię do nich ciągnie. Jacy byli twoi rodzice? Tego typu problemy zazwyczaj są związane z dzieciństwem.
  • Odpowiedz