Wpis z mikrobloga

@chilon to albo praca albo dziecko i tyle. Nie da się wszystkiego i wszystkich przystosować do dzieci... Są żłobki, opiekunki, mężowie, l4 na dziecko, urlopy itd. Jest tych opcji tak dużo że po co się męczyć? Ale w sejmie mogłby być żłobek albo gdzieś w okolicy jakiś w
Specjalny dla nich (z nieregulaminowym trybem pracy, dyżurami itd), oczywiście płatny z pensji poselskiej i tyle. Ale mowię to praca. Wszyscy inni w innych
  • 7
@chilon Kodeks pracy nie reguluje "dziecka w pracy" a jeszcze dodatkowo znowelizowany art. 178 § 2 Kodeksu pracy przewiduje, że pracownika opiekującego się dzieckiem do ukończenia przez nie 8. roku życia nie wolno bez jego zgody zatrudniać w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w systemie przerywanego czasu pracy, jak również delegować poza stałe miejsce pracy.
Sejm nie jest miejscem gdzie powinny przebywać dzieci i dlatego dowalanie się że budynek nie jest przygotowany