Aktywne Wpisy
Filippa +451
Jestem chyba jakoś zamrożona w czasie.
Mentalnie gdzieś nadal w 2018 roku.
Po prostu nie umiem sobie przetworzyć w głowie, że już tyle czasu minęło i jest już kwiecień 2024, to chyba wina pandemii bo czytałam że wiele osób tak ma.
Okres 2020-24 zlewa się wręcz w całość, bardzo dziwne uczucie, przytłaczające.
Też tak macie?
#depresja #pytanie #zalesie
Mentalnie gdzieś nadal w 2018 roku.
Po prostu nie umiem sobie przetworzyć w głowie, że już tyle czasu minęło i jest już kwiecień 2024, to chyba wina pandemii bo czytałam że wiele osób tak ma.
Okres 2020-24 zlewa się wręcz w całość, bardzo dziwne uczucie, przytłaczające.
Też tak macie?
#depresja #pytanie #zalesie
Nie rozumiem zawodu śmieciarza. Przecież jest tyle innej pracy czemu akurat to? To chyba nie jest dobrze płatne zajęcie chyba że czegoś nie wiem. Im się to podoba? Sam się bawiłem śmieciarką jak byłem dzieckiem bo to ciekawy pojazd ale bez przesady xD jako ciekawostkę dodam że jedyny przypadek z mojego otoczenia tego zawodu to typ co zaczął tam pracować po tym jak wyszedł z monaru i to ciekawe w kontekście metod
Wczoraj byłem w barze i moi kumple podśmiechiwali się z manlet'a, który kręcił się po barze przez kilka godzin bez większego celu jak i bez żadnego towarzystwa. Stanąłem w jego obronie, że pewnie się nasłuchał rad aby wyjść do ludzi i najwidoczniej nie podziałało to w jego przypadku. Ehh czytanie świętego tagu i tych waszych wysrywów sprawiło, że pomimo bycia oskim nie jest mi obojętny wasz przegrywowy los.
@janciopan: ale na filmach często widać sceny że gość sam w barze siedzi i pije. Do tego można iść do baru hotelowego, tam jest wielu którzy podróżują samotnie. Ja nieraz sam chodziłem jak mi się nudziło, nikt na mnie nie zwracał uwagi,
Jedyne wyjście jakie widzę to wejść usiąść przy barze próbować zagadać barmana a jak nie wyjdzie to max po godzinie wyjść i zmienić bar ale do tego trzeba mieć dynamine i nie dla przegrywa to
@janciopan: myślę że jest inny sposób; można zostać stałym bywalcem jednego lokalnego baru.
Czasem jadę na delegację z pracy gdzieś na tydzień czy dwa, i zazwyczaj chodzę do jednego baru, po trzech dniach już mnie rozpoznają. Ostatnio jak byłem to nawet raz wszedłem do tego baru z zamiarem tylko skorzystania z toalety, ale na wejściu barmanka jak mnie zobaczyła
@janciopan: masz dużo racji, dlatego że idąc samemu do baru trzeba się zachowywać jak normalny gość który po prostu przyszedł na piwo. Jeśli jesteś osobą która nie czuje się dobrze samemu w barze, robi to bo ktoś "doradził" ale w sumie nie wie co robić i gdzie stanąć to będzie nieprzyjemne doświadczenie.
Normik nie pójdzie a sabotażem jest wysyłanie do takich miejsc przegrywa który z założenia nie jest dynamiczny. Kluby są już lepszym miejscem ale też niekazde
@janciopan: no rzeczywiście, ja nie chodzę żeby poznać ludzi, totalnie przeoczyłem ten wątek, sorry.
Jednak myślę że gdyby taki przegryw chodził regularnie do jednego baru, może po czasie zostanie przyjęty jako stały bywalec. Wtedy miałby miejsce gdzie go znają.