Wpis z mikrobloga

Wytłumaczcie mi proszę jedną rzecz. Za czasów studiów miałem ziomka ze wsi, którego stary miał 70 hektarów pola (głównie ogórki). No na brak hajsu nie narzekali. Ziomek ten składał papiery na stypę socjalną i nie wiem jakim cudem, ale ich księgowa tak zaczarowała, że wyliczyli mu dochodu 50zł/miesięcznie na osobę w rodzinie.
Jak to #!$%@? możliwe?
Ja miałem bidę na chacie a #!$%@? mi stypę, a ten bogol dostał najwyższe możliwe świadczenie.

I taki właśnie mam obraz wieśniaków - hajsu kupa, ale dawaj #!$%@? socjal bo mało...
#pracbaza
#nieruchomosci
#studia
  • 55
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: Wystarczy że w danym roku zrobili jakąś dużą inwestycję która im pomniejszyła dochód. Nowa obora, 20 foliaków ogórków czy tam kombajn za 800k.

Robisz odpis i na papierze jesteś stratny wręcz i trzeba ci pomóc ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: Wiem, ze niektorzy robili kiedys taki trik, ze skladali falszywe/zanizone dochody do urzedu co do zarobkow w rodzinie. Na podstawie tego ubiegali sie o stype socjalna na uniwerku. Pozniej skladali korekte do urzedu i mowili, ze sie pomylili, ale uniwerek juz o tym nie wiedzial, bo urzedy generalnie nie mialy mozliwosci zawiadomic uniwersytetu, bo pewnie nawet nie wiedzialy kto gdzie studjuje. Nie wiem czy to jeszcze teraz mozliwe.
  • Odpowiedz
I taki właśnie mam obraz wieśniaków - hajsu kupa, ale dawaj #!$%@? socjal bo mało...


@4mmc-enjoyer:
Posiadany majątek to nie to samo co dochód.

Ziomek ten składał papiery na stypę socjalną i nie wiem jakim cudem, ale ich księgowa tak zaczarowała, że wyliczyli mu dochodu 50zł/miesięcznie na osobę w rodzinie.

No, ale to nie jest przypadkiem na podstawie deklaracji PIT? W czym problem? Przysługuje to przysługuje - można mieć pretensje do
  • Odpowiedz
  • 11
@4mmc-enjoyer jak jeszcze studiowałem to u mnie w grupie nikt z tych biedniejszych nie dostał socjalnego. Dziwnym trafem tylko ci co przyjeżdżali nowymi samochodami i mieszkali na swoim dostawali socjalne. Taka sprawiedliwość
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: też mnie to niesamowicie wkurzało, ja żarłem gruz a inni balowali za stypendium socjalne. Takich tricków było więcej. Zameldowanie w pustym mieszkaniu, zameldowanie z babcią z emerytura minimalna, rodzic za granicą który po prostu nie ujawniał swoich zarobków, rodzice na KRUSie którzy robili na czarno, czy po prostu życie z "samotnym" rodzicem.
I nie wkurzało mnie że Ci cwaniacy z tego korzystali tylko to że ten #!$%@? system pozwalał to
  • Odpowiedz
  • 6
No ten mój ziomek pod koniec studiów wykańczał już 200 metrowy dom, który wybudował według własnego pomysłu. I taka osoba dostawała najwyższą stypę socjalną... A ja w akademiku w jednym pokoju mieszkałem z dwoma ukraińcami ćpunami i stypa mi się nie należała.
@PanieAreczku: @Metylo @Hamalesn
  • Odpowiedz
No okej, wszystko spoko, tylko każdy logicznie myślący człowiek wie, że nie da się przeżyć za 50zł miesięcznie. Chłop co roku dostawał najwyższą stypę, to nie było jednorazowe.


@4mmc-enjoyer:
No jeżeli było to oszustwo, to wiadomo.
Natomiast jeżeli zgodnie z prawem, bez oszustwa to wydaje mi się, że problemu nie ma, j.w. wystarczyło narobić kosztów i taki dochód mógł być na PIT.

No to teraz pytanie do Ciebie. Wyobraź sobie, że
  • Odpowiedz
  • 3
@LaurenceFass: no okej, nie znam szczegółów, ale moim zdaniem jest to oszustwo. Jeszcze gdyby tego nie wykorzystywali to spoko, niech se robią co chcą, ale mu na pewno nie należała się stypa socjalna (i to najwyższa). Przypomnę, że w czasie studiów budował swój 200 metrowy dom. Także pieniądze to tam były i to grube.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: a no i zapomniałem o jeszcze jednym przekręcie - na tatę "przedsiębiorcę" który oficjalnych zleceń miał tylko tle żeby leasingi dla całej rodziny opłacić a formalnie rodzina żyła poniżej progów socjalnych XD
  • Odpowiedz
no okej, nie znam szczegółów, ale moim zdaniem jest to oszustwo.


@4mmc-enjoyer:
No właśnie niekoniecznie chyba nie do końca to rozumiesz.
Mógł mieć i dochodu 10k na os. miesięcznie przez cały rok, ale na koniec roku zrobił kosztów na pół miliona (np. zakup traktora) i z dochodami wyszedłby na minus.
A stypendia socjalne, o ile się nie mylę przyznawane są na podstawie PIT.
Gdzie tu widzisz oszustwo?
  • Odpowiedz
  • 3
@PfefferWerfer nie w przypadku gospodarstwa rolnego. Do stypendiów socjalnych - przynajmniej za moich czasów - brali powierzchnię przeliczeniową gospodarstwa i mnożyli przez jakiś z góry założony przychód. Niezależnie od tego czy to uprawiałeś czy nie.
  • Odpowiedz
@kam966: Jak jesteś małym rolnikiem ryczałtowym to tak jest wg średniej z GUS na hektar, ale mając 100ha ogórków normalnie się rozliczasz, jesteś na VAT i wykazujesz czy w tym roku był zysk czy strata.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: na SGGW też najbogatsi rolnicy brali stypendium socjalne, już tłumaczę czemu, aby dostać takie stypendium należy wyciągnąć dokumenty o hektarach z JEDNEJ gminy, więc brali tam gdzie ziemi mieli kilka arów.
  • Odpowiedz
  • 3
@LaurenceFass jesteś debilem, zwykłym debilem. Podajesz pytanie z teza o przedsieborcy, który optymalizuje się pod wzgledem wydatków. Fajny przykład szkoda, że z dupy.
Wiesz po co istnieje stypendium socjalne? Stypendium ma wspierać tych, którzy mają gorsza sytuację finansową, żeby mogli studiować.
Pajacu korwinisto
  • Odpowiedz