Wpis z mikrobloga

  • 4
Ja na piwko chętnie pójdę po jakimś biegu. Np w Dębnie albo polmatatonie wrocławskim w czerwcu. Z tym tętnem to sam nie wiem, może zegarek szwankuje albo została mi jeszcze aklimatyzacja z gór. @enron @randall @Grzegiii @pestis
  • Odpowiedz