Wpis z mikrobloga

@jaro07: Powinni zrobić specjalną kasę dla ludzi płacących kartą. Nienawidzę, jak stoję gdzieś w kolejce i ktoś przede mną płaci kartą a trwa to tyle, że w sąsiedniej kasie 3 osoby już dawno zapłaciły i wyszły ze sklepu.
@liberatetutemeexinferis: jedyne co mi się w tych płatnościach nie podoba, to sytuacja gdy wypłacam sobie przykładowo 100 zł, po tygodniu w portfelu zostaje z 50, taka lekka podświadomość, że w sumie prawie nic nie wydałeś, a zbliżeniowo co chwilę płacisz, i nie czujesz tych pieniędzy.
@white_duck: No nie przesadzaj, przykładasz kartę, pyk, i zapłacone, dłużej bym wyciągał pieniądze z portfela, nie mówiąc już o wydawaniu reszty i standardowego pytania, czy będzie końcówka? NO NIE NIE BĘDZIE, IDŹCIE DO BANKU I SOBIE ROZMIEŃCIE RAZ NA TYDZIEŃ, A NIE ZAWSZE RZEŹBICIE O DROBNE I AKURAT PRZEDE MNĄ WIELCE POMOCNA STARSZA PANI UZBIERA TE SZEŚĆDZIESIĄTOSIEMGROSZY CO TRWA 3 MINUTY. (:
@jaro07: Tylko, żeby tak każdy wszędzie płacił zbliżeniowo ( ͡° ʖ̯ ͡°) A to dają kartę, wklepują piny, system godzinami czeka, weryfikuje, później drukują te sto paragonów, pffff.
@HrabiaZet: Tak, tak, wiem. Dlatego nie zawsze jest tak, jak napisano wyżej, czyli:

przykładasz kartę, pyk, i zapłacone,


Nie mniej, każdy ma prawo sam decydować, jak chce płacić, ale nie zmienia to faktu, że zwykła płatność kartą potrafi irytować.