#anonimowemirkowyznania Jestem z dziewczyną w związku już prawie 2 lata (ja 23 lata, ona 20). Ostatnimi czasy zaczęły się problemy z #seks , i zaczyna mnie to nieco frustrować, chociaż nie jestem pewien czy słusznie. Na początku związku wszystko było idealnie, miałem co prawda problemy (w dużym skrócie po prostu mi nie stawał), ale razem się z tym uporaliśmy i od tamtej pory bzykaliśmy się jak króliki, czasem nawet 3 razy dziennie.
może ona nie czuje sie z tobą dobrze? w sensie kobieta potrzrbuje trochę więcej do seksu. Zacznij jej dawać komplementy, mów że ma seksi pupe czyinne #!$%@?, obejmij ją w kolejce do kasy może wtedy poczuje bliskość i nabierze ochoty na seks. A jak nie to wiadomo #bolec
Dzisiaj mikołajki, więc wiele osób spędzi je ze swoją drugą połówką i może nawet uda im zaliczyć seksy, więc postanowiłem, że polecę wam "The Little Death". Jest to cholernie niebanalny film o seksie, który opowiada o kilku parach, w których jedna z osób cierpi na jakiś dziwny fetysz.
Jeśli liczycie, że to będzie coś w stylu "American Pie" lub coś z podobnej półki, to zawiodę was, ponieważ banału w tym zero, a
#anonimowemirkowyznania mój rozowy chyba jeszcze nie rozumie, że zbyt duże natężenie fochów, czepialstwo, narzekanie, wieczne problemy typu "nigdzie nie wychodzimy" (kiedy jak przychodzi co do czego, to jej się nie chce wychodzić...) i kłótnie, które już powoli stają się codziennością i za które już nikt nawet siebie nie przeprasza... różowy nie rozumie, że tego typu sytuacje nie zaprowadzą do niczego dobrego, najlepsze jest to, że ona nawet nie jest tego świadoma jak
@Operator21: nie chce się w ogóle zamknąć a przy ostatnim zmywaniu strasznie z niej ciekło. Nie wiem czy idę dobrym tropem ale chyba bolec (nie na boku he he(✌゚∀゚)☞) od drzwiczek się zepsuł :<
#anonimowemirkowyznania Mirki, weźcie coś doradzcie, bo ja już nie mam siły i pomysłów. W skrócie: nadopiekuńczość poziom hard. Jednak temat jest dosyć skomplikowany. UWAGA: Po przeczytaniu możesz sobie pomyśleć "ale #!$%@?". Zdaje sobie z tego sprawę. Jednak do rzeczy. Moja mama to osoba, którą kocham naprawdę mocno. Życie jednak nie jest sprawiedliwe i nie mogę z nią mieszkać. Jest chora i często leży w szpitalu. Ojciec tak od 14 lat średnio się
Jako ze jestem kompletnie nie myslacym #rozowypasek , co mogę kupić niebieskiego na dzień chłopaka? Albo zrobić, cokolwiek, by mnie nie kosztowało fortunę bo tylu Nie mam a cieszyło oko.
Mój różowy ma w piątek urodziny, w czwartek lecimy na wakacje do Włoch. Mam dla niej biżuterię w prezencie. Prezent dać lepiej rano z kwiatami czy przy kolacji ? ( ͡°͜ʖ͡°)
#anonimowemirkowyznania Spotykam się od niedawna z facetem. Dowiedziałam się że przede mną był w 5-cio letnim związku(byli zaręczeni, dziewczyna zerwała z pół roku przed ślubem). Sam mi o tym powiedział, nie miałam z tym problemu chociaż zdziwiło mnie trochę że po takim stażu, po przyjęciu zaręczyn i planowanym ślubie nagle się dziewczynie coś odwidziało(ona zerwała). Choć nie pytałam o powód sam zaczął się trochę pokrętnie tłumaczyć że to przez jej rodzine, że
Przyjechała do mnie na 3 dni ... najlepsze 3 dni jakie spędziłem w te wakacje ... idzie wszystko w dobrą stronę (。◕‿‿◕。) to nasze drugie spotkanie ... 3 będzie za kilka dni mam nadzieje ... w porównaniu di mojego poprzedniego związku to jest bajka naprawdę nje wiedziałem ze tak można o kogoś dbać #zwiazki #rozowepaski
#anonimowemirkowyznania Mirki, pomocy! Zdrowo się odżywiam, odkąd pamiętam cały czas uprawiam sport. Od ponad pół roku regularnie ćwiczę na siłowni. Z racji tego, że w wakacje mam więcej czasu postanowiłam też jeść jeszcze zdrowiej - dorzucić więcej owoców i warzyw. Piję około trzech litrów wody dziennie. Jestem szczupła, ale odstaje mi brzuch. Rano mam piękny, płaski i zarysowany. Po całym dniu brzuch mi odstaje i wyglądam jakbym zjadła o wiele za dużo.
Jestem z dziewczyną w związku już prawie 2 lata (ja 23 lata, ona 20). Ostatnimi czasy zaczęły się problemy z #seks , i zaczyna mnie to nieco frustrować, chociaż nie jestem pewien czy słusznie. Na początku związku wszystko było idealnie, miałem co prawda problemy (w dużym skrócie po prostu mi nie stawał), ale razem się z tym uporaliśmy i od tamtej pory bzykaliśmy się jak króliki, czasem nawet 3 razy dziennie.