Panowie...
Ostatnio wpadłem w dość skomplikowaną sytuację. Moja dziewczyna zaczęła spędzać więcej czasu na tzw. "wyjściach służbowych" ze swoim nowym kolegą z pracy. Twierdzi, że to tylko niewinne spotkania biznesowe, ale zauważyłem, że jej telefon ciągle dostaje nowe wiadomości, a ona wyraźnie stara się je przedemną ukryć. Co więcej, zaczęła też bardziej dbać o swój wygląd przed tymi spotkaniami, co jeszcze bardziej podsyca moje obawy. Nie chcę być tym zazdrosnym typem, ale
Ostatnio wpadłem w dość skomplikowaną sytuację. Moja dziewczyna zaczęła spędzać więcej czasu na tzw. "wyjściach służbowych" ze swoim nowym kolegą z pracy. Twierdzi, że to tylko niewinne spotkania biznesowe, ale zauważyłem, że jej telefon ciągle dostaje nowe wiadomości, a ona wyraźnie stara się je przedemną ukryć. Co więcej, zaczęła też bardziej dbać o swój wygląd przed tymi spotkaniami, co jeszcze bardziej podsyca moje obawy. Nie chcę być tym zazdrosnym typem, ale
Wystarczy sobie usiąść w staromodnej kawiarence o 10 rano, zamówić kawę i oglądać spęd emerytów, debatujących o sprawach wszelakich, czytających gazety, obgadujących sąsiadki.
Albo przejść się ruchliwą ulicą za dnia, te osobiste dramaty, te dyskusje 3 eleganckich panów na rogu, te spontaniczne sytuacje typu 90 letnia babcia