via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@MarcusPlinius: żadne "cameo" ... Nawet nie wiem czy wtedy istniało to słowo/znaczenie ... Gość wielokrotnie mówił że jest fanem Treka

Czy nazwał byś wystąpienie w filmie cameo wystąpienie IT w gwiezdnych wojnach ?
@bsl: A jakie znaczenie ma czy wtedy istniał ten termin? Ja patrzę na to z perspektywy dnia obecnego. Czy wtedy nazywali to "cameo" czy nie jest bez znaczenia - z dzisiejszej perspektywy jest to cameo. Nie wydaje mi się też, żeby do określenia czegoś jako cameo była konieczna niechęć danego aktora do wystąpienia w danej roli/franczyzie.
jeżeli chcesz mieć opinie ugruntowaną za pomocą innych osób, które oglądały oba seriale, możesz samodzielnie sobie wyszukuwać porównania. Jest tego pełno jak np. sobie wygooglasz: "star trek discovery vs the orville". Poradzisz sobie, jesteś dużym chłopcem już chyba.

Jeżeli nie akceptujesz opini innych, bo koniecznie chcesz mieć własną niezależną, to nie ma innego wyboru, jak samemu bazować na materiale źródłowym w celu wyciągnięcia wniosków.

z resztą, po cholerę ja tracę na Ciebie
Oglądałem wszystkie treki oglądałem też discovery trekiem tego nazwać nie można, prędzej Rihanna w kosmosie
Z nudów odpaliłem tak zachwalany Orville. Pierwsze pare odcinków dość mieszane odczucia, komedia/parodia/pastisz ST cholera wie. Od połowy 1 sezonu zaczął robić się klimat, od drugiego sezonu bardziej trekowo niż to całe STD mieszanka voy+tng+entreprise. Nie mam wątpliwości obie produkcje powinny zamienić się tytułami. Chce żeby nakręcili jeszcze pare sezonów.

#orville #startrek #discovery
@LegionPL @noisy dzięki wam mireczki obejrzałem i jestem na bierząco z Orville.
Serial jest świetny, i o niebo lepszy od Discovery. Na myśl o Discovery czuję dzisiaj mdłości.
Jakto jest że oba seriale zawierają homoseksualistów, silne i niezależne kobiety, poruszają trudne tematy społeczne, a tylko Orville robi to dobrze?
Bortus? Bortus jest genialny. Blondynek z Discovery jest... nijaki. Murzyneczka z Discovery? Jest alfą i omegą do porzygu i moralnie po prostu głupia
Isaac to po prostu majstersztyk, odpowiednika z Discovery nawet nie znajduję.


@Jasak:

Odpowiednikiem mogłaby być Airiam gdyby ktoś odpowiedzialny za scenariusz nie traktował tej postaci w kategoriach dekoracyjnych. xD
Właśnie doszedłem do wniosku, że ta piękna utopia zaserwowana w tym serialu wynika z tego, że mają nieograniczony dostęp do dóbr materialnych przez te maszynki, które stwarzają z niczego wszystko, czego chcesz. W tym uniwersum nikt nie musi pracować na nic. Stąd też powszechny pokój (oprócz oczywiście tych zacofanych i wierzących w jakiegoś boga kryllów albo krellów).
W prawdziwym świecie, gdzie każdy musi pracować, a dobra nie pojawiają się ze ściany tylko
@wyja_wilki_wyja: Myślę, że nie doceniasz potrzeb ludzi. Nawet jeśli zniknęłyby ograniczenia "fizyczne", bo wszystkie podstawowe potrzeby byłyby zaspokajane, to nadal istnieje potrzeba walidacji siebie co prowadzi do rywalizacji i konfliktów. Możesz wyprodukować dla wszystkich podstawowe rzeczy, ale wtedy ludzie zaczną rywalizować o rzeczy rzadkie/oryginalne. Mając zapewniony byt zaczną rywalizować o rozgłos i uznanie - cokolwiek co pozwoli im się wyróżnić z tłumu i poczuć się "lepszymi". No i nie można zapomnieć
@LegionPL: @MarcusPlinius: Cała historia ludzkości to bój o dobra materialne. W praktyce nieograniczony do nich dostęp skończy się jak w Nowym Wspaniałym Świecie - dyktaturą. Ludzie nie będą niczego potrzebować bo wszystko będzie wychodzić ze ściany, a zatem nie będzie ambicji - motoru, który nas prowadził do działania przez tysiąclecia. Wtedy, tak jak napisał @MarcusPlinius, dojdzie do konkurencji o sławę i o władzę. Dlaczego nie miałbym sobie wydrukować z
@DAMONSTER ten serial jest kapitalnie przemyślany. Żeby nie być wyłącznie naśladowcą TNG na początku było od groma śmiechu. Potem serial spoważniał i rozwinął się w niezależną produkcję. A teraz wypływa na głębokie wody.
To co się dzieje w tym sezonie w The Orville, to po prostu miód na moje serce. Przez ostatnie kilka tygodni co tydzień dochodzę do wniosku, że obejrzany nowy odcinek właśnie stał się moim ulubionym. 4 tydzień z resztą ekipa The Orville pokazuje, że potrafia robić jeszcze lepiej! :)

Tutaj wrzucam wam wycinki z ostatniego odcinka (drugiej części 2-odcinkowej historii), a wrzucam to tylko po to, byście mogli porównać sobie to z
@noisy: S02E08 nieźle namieszał pod względem fabularnym. Odważny zwrot akcji z wiadomo kim. Na początku byłem strasznie zawiedziony przez to jak ukazali planetę Izaaka ale późniejsze wytłumaczenie trochę naprawiło. Mimo to wątek jest pełen idiotyzmów. Np. Izaak wspomina że oczy ma tylko po to żeby wyglądać normalniej wśród ludzi, tak naprawdę bodźce odbiera dzięki czujnikom wewnętrznym. Po cholerę więc jego "rodacy" wszyscy mają oczy mimo że nie mają kontaktu z obcymi
@dlugi_: Nie chciałem tego pisać żeby nie spoilerować ale to też nie ma sensu bo ich stwórcy niekoniecznie musieli być humanoidalni. W Orville mamy przedstawicieli takich form jak ten glut żółty którzy nie są. Humanoidalni obcy to jest wielkie uproszczenie i główna bolączka SF (i oczywiście mówią po angielsku XD). Ale załóżmy że tak było - po co utrzymywać podobieństwo do twórców których nienawidzili? Po co w ogóle trzymać się formy
@MaKaTa: @LegionPL: a ja się zastanawiam czy Orville promuje homo czy robi sobie z nich jaja.
Raz homo przerobili niemowlaka córkę na syna, wbrew woli jednego ojca, bo takie mają zwyczaje na swojej planecie.

Drugim razem homo zawirusowuje statek, bo jest uzależniony od pornografii (na dodatek mąż go zabija).

Trzecim razem, mordują ważnego naukowca homo, który nie chce być homo i związał się z kobietą.
I to jest właściwy sposób w jaki powinno się pokazywać dyskryminację. Zamiast wylewu lewackiej propagandy w stylu #logikastd, mamy dobry odcinek #orville pokazujący co się dzieje jak dyskryminacja wejdzie za mocno.
Na dodatek tak sarkastycznie dyskryminacja hetero ( ͡ ͜ʖ ͡)

Ale żadnej namolnej homopromocji, żadnego wciskiwania na siłę mniejszościowych ideologii, czy przekłamywania rzeczywistosci.

#orville na poziomie stary dobry #startrek >>>>> dno szamba >>>> #std
@Djelon: Dyskryminacja to nic dobrego, zwłaszcza jak dotyczy cech których nie da się zmienić.
Albo jeszcze debile uzasadniające swoją głupotę statystykami, bo statystyki twierdzą że murzyni kradną i ćpają to ten murzyn co stoi przede mną to musi być #!$%@? złodziej i ćpun. Normalnie tytani intelektu.