Siemano, na wstępie informuję że to będzie długi tekst. Więc tak z 5 msc temu zerwałem z dziewczyną (oboje podjęliśmy taką decyzję) po 6 latach związku. Powodem było to że były już kłótnie od 2 latach o jakieś głupoty i to takie ostre kłótnie gdzie albo ona płakała albo mi się odechciewało czego kolwiek lub też mi się zdarzało uronić łezkę. Temat został poruszony jakoś 2 msc przed zerwaniem ze chyba już
#anonimowemirkowyznania
Hej mircy! Oceńcie proszę czy dobrzę robie w #pracbaza czy mi po prostu "w dupie się poprzewracało". Long story short: przyjąłem się w zeszłym roku, praca na 3 zmiany w dwu osobowej ekipie. Niestety mi się trafił na zmiennika około 60 letni pracownik, który był kiedyś kierownikiem a teraz jest zwyczajnym szeregowym pracownikiem prawdopodobnie przez co jest bardzo zgorzkniały. Sytuacja się ma tak, że gościu mną dyryguje tj: ja robię 90%
@AnonimoweMirkoWyznania:

Opcje masz bardzo proste.

1. Dalej #!$%@? jak osioł i jeszcze dajesz sie #!$%@?ć że za wolno.

2. Nastepnym razem jak zacznie sie rządzic to mówisz NIE I #!$%@? DZIADU, SAM #!$%@?. Masz szefa po swojej stronie? Masz, to sie nie bój i pokaż troche jaj. Do końca życia chcesz być cipą w rurkach?

3. Szukaj sobie nowej pracy.

Wybór nalezy do ciebie. Polecam opcje numer 2 ;)
@AnonimoweMirkoWyznania: To nie dyskutuj z nim, tylko go ignoruj. Rób swoje, nie 90% pracy, tylko 50%. Jak nie wytrzymasz z ignorowaniem, to wydawaj spokojne, konkretne komunikaty, np. na próby wydawania poleceń odpowiadaj "Mamy wykonać taką samą pracę. Ja swoją już zrobiłem, druga połowa to Twoja praca". Albo też zacznij odpłacać mu pięknym za nadobne (tylko znowu: spokojnie, po prostu też komentuj i mów, co ma robić) - to gorsza opcja, ale
#depresja #nerwica #psychiczni #psychiatria

Zauważam, że boję się komunikacji słownej. :l

Czuję się bardziej komfortowo, jeśli mogę się porozumiewać bez użycia słów. Mam wrażenie, że człowiek wynalazł mowę jedynie do kłamania... :l z pismem/czytanie jeszcze daje rade, ale rozmowa wymaga zbyt szybkiej reakcji i brakuje mi czasu na przeanalizowanie tego czy jest dana informacja kłamstwem czy nim nie jest.

Hehe, ale rozkmina. Świruję coraz bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°
@studbazer: To zupełnie nie ta grupa leków co hydroksyzyna czy benzo. Propranolol swoje najważniejsze działania ma poza mózgiem. Podkręcanie dawki nic nie da, poza tym, że zemdlejesz. Nie znam Twojej sytuacji, ale dawka 20-40 mg to dawka odstresowująca przed tremującym wydarzeniem, znosi drgawki, spowalnia serce, delikatnie wycisza.