Według mnie to powinien być użytek wieczysty. Użytkownik umiera i mieszkanie wraca do puli. Przecież gdyby wszyscy wykupowali to w przyszłości nie wystarczy mieszkań dla potrzebujących.
Tymczasem ludzie wykupuję te mieszkania za kilka procent wartości i sprzedają dalej na rynku wtórym. Mój znajomy jest tak z 200 papieru do przodu. Owszem trzeba coś tam wydać na remont, ale to nie
mam nowo kupione mieszkanie w Katowicach, oczywiście mimo braków w meblach już w nim mieszkam, bo niby #programista, ale z drugiej strony #inflacja, #januszewynajmu, #rozdawnictwo, więc lepiej było się wprowadzić.
Cała budowlanka, podłoga, malowanie, szklarz już za mną, ale mam problem, który doprowadza mnie do pasji...
Mieszkanie ma być urządzone minimalistycznie (gładkie ściany, podłoga z mikrocementu, szafy zabudowane), więc o ile mam zamiar wszędzie zrobić szafy na