via Rowerowy Równik Skrypt
  • 34
843 286 + 44 = 843 330

Kręcenie po wałach na zakończenie miesiąca.
W ostatnim poście pisałem, że mnie trochę w tym tygodniu "nosiło" i w połowie trasy złapało mnie silne kłucie w klatce :/ na tyle silne, że zrobiłem przerwę a później już tylko tempo emeryta i tętno maks. 130.
Dawniej problem też czasami występował, ale u kardiologa nic niepokojącego nie wyszło, meh.

W każdym razie wypad z domu był bardzo
źródło: comment_1664561162Qv9uatjf9GL5Le27dsPs6D.jpg
I piosenka która ponownie po x latach mi się wkręciła z playlisty do słuchania podczas jazdy

"O czym myślałeś jak dałeś nam rozum, nie myślałeś, że stworzymy bogów,
dałeś wiarę by smutek ostudzić, w Twoje imię zabija się ludzi.
O czym myślałeś jak dałeś logikę, nie myślałeś, że człowiek zwątpi,
dopuściłeś geniuszy do liter i w imię postępu stworzyli bomby.
Panie czemu Cię nie ma na dworcach, czemu dzieciom zabierasz rodziców i
@Vincenzo: Dzisiaj latało sporo paralotni, część lotniska miałem nad sobą :D Z ulicą Lotniczą (północna strona) mam złe wspomnienia. W teorii jest to jakiś szlak rowerowy, w praktyce rozryta droga polna a przy niej dzikie wysypiska śmieci.. Może teraz się poprawiło, ale traume nadal mam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 45
842 284 + 113 = 842 397

Dwa ostatnie wyjazdy były udane, czas więc na taki mniej. Strzegomska fajnie się zapowiada jako wylotówka, ale Nowy Dwór rozorany i musiałem trochę kluczyć, dopiero jakoś w okolicach Mrozowa trasa zaczęła nadawać się do przyjemnego pedałowania. Przynajmniej przez chwilę, bo powoli się już ściemniało, a jazda po zmroku jednak odbiera nieco radości z podróży. Asfalt w wąskim snopku światła jest zdecydowanie zbyt mało różnorodny, powinni
źródło: comment_166452918363qH3wTL4BROrYRvCyigkr.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 33
841 556 + 55 = 841 611

Luźne kręcenie po pracy Wrocław - Lutynia - Wrocław, trzeba było wykorzystać przyjemną pogodę, oby jutro była podobna.

Zrobiłem krótką przerwę tak jak to robiłem dawniej na końcu ścieżki rowerowej która ciągnie się w stronę DK94. Kiedyś było to losowe miejsce, teraz przypomina mi wypadek motocyklistki. Jeżeli ktoś obserwował temat to polecam tę analizę https://www.youtube.com/watch?v=XvAaqxuMNGk

Z drobnych notatek do dzienniczka:
- Po 9 miesiącach (kilkuset
źródło: comment_1664484856Em51uXNMuVlw7KPTM3R1dF.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 40
844 576 + 157 = 844 733

Pogoda dopisała, nogi dały radę, trasa wyszła bardzo sypatyczna, tylko podstawowa rzecz do zapamiętania: nigdy więcej butów z miękką podeszwą, tym bardziej na dłuższe trasy. Myślałem, że będzie chłodniej i odpuściłem rowerowe dziurawce, złapałem, co było pod ręką i cierpiałem całą drogę. Dzisiaj czuję, jakbym chodził po progach zwalniających, stopy do wymiany :) Odebrało to prawie całą radochę z wypadu, a mogło być tak pięknie...
źródło: comment_1664189423czOsYpWzeNyj4q0ZyNQNt6.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 54
843 834 + 59 + 47 + 67 + 40 + 55 + 26 + 116 = 844 244

Mocno średni sezon rowerowy, ale chociaż niebieski dociągnąłem do 32x32. Wczorajsze kwadraty i jakaś drobnica km.
Przy okazji Gravel dostał nowe kółka od Vinci, wjechały też dętki TPU od majfrendów (RideNow - jak narazie, na 2.5BAR i ostrym bruku bez problemu :)), nową kierownicę PRO oraz owijkę. W kolejce czeka jeszcze nowa korba
źródło: comment_1664181698Z8ukba2fvbJGXl4QmW2Lis.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 51
826 068 + 161 = 826 229

Kręcenie w okolicy Zagórza Śląskiego i powrót do Wrocławia. Wybrałem się ponownie pociągiem z doczepianym wagonem rowerowym do Świdnicy, od października akcja testowa się kończy i ciekawę czy za rok ponownie zobaczymy coś podobnego.

Na początku w Świdnicy chciałem odwiedzić memowe osiedle w polu, z lotu ptaka wygląda to zabawnie, ale na żywo osiedle jak osiedle, nic specjalnego ;)
W stronę Wałbrzycha --> Jedliny-Zdrój -->
źródło: comment_1664060487vUVr3lSMW3SFfpziuwArRW.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 33
825 119 + 23 + 3 + 9 + 9 + 9 + 9 + 9 + 9 = 825 199

Pojechałem sobie dzisiaj krótka wycieczkę do Przemkowa na Dolnośląskie Święto Miodu i Wina na Bieg po Miód. Udało mi się pobić mój rekord na 5km z 4:30min/km na 4:29min/km.

#rowerowyrownik #rower #mtb #ruszwroclaw #rowerowywroclaw #kwadraty

Skrypt | Statystyki
źródło: comment_1664045397q9ehKkaEVpVuXNE7yJQa0s.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 37
823 752 + 30 + 53 = 823 835

Pogoda ładna, na polnych drogach sporo głębokich kolein, kałuż i błota. Czego chcieć więcej?

Wróciłem mimo wszystko suchy, ale jednak szczęśliwy () Teraz jeszcze jakiś burger i sobota gituwa ( ͡ ͜ʖ ͡)

#rowerowyrownik #ruszwroclaw #cube #bojowkacube #gravel

Skrypt | Statystyki
źródło: comment_166403226366onuTWJ3WyiOI7T01DmgO.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 40
822 450 + 74 = 822 524

Pozazdrościłem Stulejmanowi obojczykowej atencji i w ubiegłym tygodniu wybiłem sobie bark. Niestety samo się naprawiło, więc o tytanowej płytce mogę tylko pomarzyć, za to miałem jedynie 10 dni przerwy w pedałowaniu :) Przedwczoraj ładna pogoda mnie dobiła, bo jeszcze nie miałem odwagi wsiąść za kierownice, ale wczoraj nie wytrzymałem i zaliczyłem wały do Oławy. No i było spoko :) Tylko zima idzie i stópki marzną...
źródło: comment_1664006328ktf8XQP3JyGUSRyYkkpTiO.jpg
@DwaNiedzwiedzie: @donmateok: z folią kuchenna nie miałem takiego problemu jak opisujesz wiec może to zależy jaki luz masz w bucie i jak noga pracuje na podeszwie. Co do ogrzewaczy tez pytanie ile jeździsz. Dłużej niż trzy godziny nie bywałem wiec buta zdejmowałem dopiero w domu. Nigdy tez nie zagotowałam w bucie nogi, ale to może zależy od konstrukcji buta i tego jak odparowuje.

Pamietam tez, że ktoś próbował kombinować z
@van_der_bike: W tamtym roku testowałem i był to mój najgorszy zakup, wylądował w elektrośmieciach. Na plus jedynie to, że działało. Jazda z kablami była mega niewygodna i niebezpieczna, do tego brak regulacji i w pewnym momencie stopa się gotowała a chwilę później szybko się ochładzało i było obojętne czy się jedzie z wkładką czy bez. Do tego strasznie szybko wyczerpało powerbanka. W przyszłości takie wynalazki już sobie daruję.
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 41
821 442 + 81 = 821 523

Nie pozdrawiam bombella który mi nagle wleciał na DDR-a. Jadąc szybciej albo mniej uważnie miałbym go w jakimś stopniu na sumieniu, yh (picrel, dałem z siebie 20%. Strzegomska/Gubińska, przy przystanku autobusowym Nowy Dwór).

Dzień ogólnie zaczął się średnio, chciałem szybciej urwać się z pracy i wykorzystać ładną pogodę (nie ma co wybrzydzać), niestety kołdra z rana przygniatała.
Zbierane były kwadraty między Kątami Wrocławskimi i Kostomłotami,
źródło: comment_1663881016WZdYXjB2iGmS5FNtEL4hFP.jpg
Nie pozdrawiam bombella który mi nagle wleciał na DDR-a.


@donmateok: panie, przez ten tymczasowy przystanek zapomnij pan, dla własnego dobra, że tam jest DDR. Już pomijam że ludzie psów nie potrafią upilnować a ty chcesz żeby gówniaki umieli, to tam stare baby stoją w blokach i jak tylko autobus zamajaczy na horyzoncie to lecą i nie patrzą na nic. Przerabiam temat przynajmniej dwa razy dziennie.
@ploki_juhy_rdeswa: Ja na tym odcinku szybko nie jeżdżę, ale chyba trzeba mieć dzwonek który by wolał "Uwaga uwaga, zbliża się rower!". Trochę dalej za dnia jest rozstawiany bazarek i tam jak ludzie zobaczą pomidorki to też dostają małpiego rozumu i na nic nie zwracają uwagę.
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 32
819 213 + 6 + 4 + 6 + 3 + 7 + 3 + 9 + 2 + 24 = 819 277

Od zeszłego tygodnia zaczęły się DPD, więc w zależności od pogody kręcę się po okolicy testując różne traski po lokalnych ścieżkach.
24 - odkurzyć gravelka wieczorową porą
Przez ostatni miesiąc wpadło kilka #kwadraty, niestety pieszych:
Max square: 27x27 (-)
Max cluster: 773 (-)
Total tiles: 2462 (+19)

#
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 39
815 957 + 36 + 43 = 816 036

Trochę mnie poskładało po Tri w Malborku. Przeziębiłem nerw kulszowy podobno. Na szczęście już jest całkiem spoko, jeżdżę sobie teraz z pasem nerkowym ( _) Myślałem, że będzie przeszkadzał, ale nie, nie czułem go w ogóle.

Przechodząc do sedna - teraz właśnie zaczyna się moja ulubiona część sezonu rowerowego. Lubię takie temperatury i lubię się uwalić brudem jak świnia
źródło: comment_16635292691CjjX0cbKpi7MbU7BbKeD2.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 60
813 535 + 161 + 20 + 9 + 9 + 9 + 9 + 9 + 9 + 9 + 9 = 813 788

Szósta nocka z rzędu w tym tygodniu. Wczoraj po pracy krótka rundka po Wrocławiu a wieczorem poczekałem godzinę po zakończeniu opadów by się wstrzelić w okno pogodowe i wykorzystać wiatr w plecy. Chciałem jechać w okolicę Zawiercia na Juromanię gdzie moja żona prowadzi stanowisko edukacyjne ale tak
źródło: comment_1663478786pfNmiHkfdIb6eg2KMWYdbU.jpg
@veracholera: są bardziej bezpieczne formy aktywności fizycznej niż jazda na rowerze W NOCY POZA OBSZAREM ZABUDOWANYM (nawet jazda w dzień jest już znacznie bezpieczniejsza)….. ale widzę, że trafiłem na „Ciocię dobra rada” - nie przekonasz, bo wie lepiej…. lepiej zginąć w imię zasad i aktywności fizycznej ps- miłego dnia życzę i żeby ten kij z dupy w końcu wypadł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 166
811 772 + 108 = 811 880

Wycieczka po 16 nowych kwadratów przy Brzegu Dolnym. Prognoza pogody nie napawała optymizmem, długo się zastanawiałem czy wyjść z domu. Dzisiaj do tego wyjścia musiałem się trochę zmusić, bywa i tak ;)

Przez pierwszą połowe drogi silny wmordewind, tak miało być.
Od 30km w lasach między Urazem - Brzegiem Dolnym - Obornikami Śląskimi sporo osób którzy wybrali się na grzyby, często wracali z pełnymi koszykami.
źródło: comment_1663439114x6PagPemaDtIpt0dFLHi4F.jpg
@xGreatx: Zefal Gizmo, używam od roku i może nie wygląda pięknie, ale do tej pory nie mogę powiedzieć złego słowa. Niektórzy żalą się, że paski zaciskające podczas montowania pękają, ale po prostu trzeba montować z wyczuciem a nie na siłę. Adapter już swoje wytrzymał, roweru szczególnie nie oszczędzam.

@Grzyboll:
Z tyłu pod siodłem Meteor Fist - tu wkładam multitool, łyżki, łatki, jakąś gotówkę i kilka innych drobiazgów które zawsze mam
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 42
808 631 + 74 = 808 705

Wycieczka po pracy po kwadraty przy Środzie Śląskiej i test nowych opon (Continental Speed King CX 35mm).

Początek z centrum Wrocławia w stronę lotniska, dalej do Jerzmanowa (dla mnie 3. świat..) i polną ścieżką do Lutyni. Ostatnio trochę padało, więc na tym odcinku jechałem zygzakiem.
Za Łowęcicami pierwsze kwadraty drogą polną, jest tam "Strzelnica Łowęcice - Strefa Celu" i miałem nadzieję, że akurat nikogo przy
źródło: comment_1663281976fvz23xMQo3rBAQDybMwDgd.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 30
800 909 + 59 = 800 968

Luźna trasa po pracy po prawie dwutygodniowym odwyku rowerowym.
Ostatni tydzień pierwszy raz bawiłem się w żeglowanie na mazurach i nie jest to jednak mój świat, nie można nawet pozbierać kwadratów :D Dodatkowo mam chorobę lądową i po powrocie jeszcze dwa dni obraz mi falował, dzisiaj na szczęście już odpuściło.

Co do dzisiejszej jazdy to było strasznie dużo osób na chodnikach i DDRach, tak samo
źródło: comment_1663011140en8FU1FIaulKCZNMss1pZj.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 38
799 745 + 102 = 799 847

Kolejna jazda testowa z iGPS520. Tym razem starałem się ciut bardziej pokluczyć po wioskach, żeby ocenić przydatność sprzętu, kilka moich przemyśleń na ten temat:

TL;DR: Ogólnie licznik na trasie nie zastąpi komórki z mapą, choć to bardzo sympatyczny dodatek do zorganizowanych przejazdów. Gdyby udało się go dorwać w jakieś promocji w okolicach 200 zł brałbym bez zastanowienia, za faktycznie wydane 300 mogę trochę pomarudzić jak
źródło: comment_166297813814QF5qKzBqrIyn2aEIGVQq.jpg
@Berud: A czy ja powiedziałem, że nie złapał? :) Złapał, a jakże, przy LG w Małuszowie - popadało z minutkę i przeszło :D Chyba mi się udało prześlizgnąć między chmurami, bo większość trasy faktycznie była mokra.

Za to długi rękaw trzeba już włączyć do standardu, przy dwóch cienkich warstwach było przyjemnie chłodno, ale w krótkim rękawku pewnie bym zmarzł.

No i koniecznie sprawdzać kierunek wiatru. W ostatniej chwili wpadłem na szalony
@donmateok: 320 się przyglądałem, ale on pokazuje tylko strzałki kierunkowe, więc dla mnie odpadł w przedbiegach. 520 chyba w ogóle nie ma konkurencji w swojej cenie i choć jestem zwolennikiem pełnowymiarowej nawigacji w komórce, to lekko naciągnąłem widełki drobnego kaprysu rowerowego i wygląda na to, że będę zadowolony z decyzji :) Oczywiście to kierowanie się wyłącznie ekonomią, bo zaawansowany licznik nie jest mi potrzebny, czujników póki co ;) nie pożądam, zależało
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 31
794 609 + 58 = 794 667

Drobne kobierzycowanie połączone z testowaniem iGS520. Pierwsza próba sprzed trzech dni nie wyszła, licznik nie widzał wrzuconej trasy. Po ciężkich bojach z aplikacją, różnymi źródłami i wariantami śladów, grzebaniu w ich zawartości, kodowaniu etc. okazało się, że... nazwa pliku importowanego do licznika nie może być dłuższa niż 15 znaków :) Co się nakombinowałem, to moje, grunt, że w końcu ruszyło. Licznik niestety toleruje tylko pliki
źródło: comment_16627990852QW8CMupwNjX9HoaWsKhW2.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 30
790 070 + 83 = 790 153

W końcu udało się zabrać sąsiadów wałami do Oławy, choć kiedyś to chyba dalej było... Wydawało mi się, że przez samo miasto minimum 80 wyjdzie, a z Gajem Oławskim to pod 90, ale po dom zajechaliśmy z 75 km na licznikach i lekkim niedosytem. Jeden jeszcze na Bielany pojechał dokręcić dwie dyszki i poprawił życiówkę :) Drugi za to najpierw złapał gumę za Blizanowicami, później
źródło: comment_1662648509GuYTKw5uVIyCQTwxZYIF0v.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 40
778 688 + 110 = 778 798

To zdecydowanie nie był dobry dzień na wyjazd. Niby pogoda dopisywała (choć długi rękaw okazał się dobrym pomysłem), start o poranku nie ciążył wizją powrotu w chłodzie i ciemności, ale chyba założyłem nieodpowiednie nogi, bo pierwsza połowa trasy była koszmarem. Kopyta wyraźnie odmawiały współpracy, wiatr ochoczo dopingował je w buncie, więc odpuściłem pogoń za średnią i wlokłem się rekreacyjnym tempem z nadzieją, że uda uda
źródło: comment_1662379984jrjgDQ77641TTLYnvavLyw.jpg