O mailu z pogróżkami Beata Moskal-Słaniewska poinformowała wczoraj na mediach społecznościowych. – Zagrażanie życiu to nie są żarty. Tym samym dołączyłam do coraz większego grona prezydentów, którzy otrzymali maile podobnej treści – pisze prezydent Świdnicy. Sprawa została zgłoszona na policję.

Są pewni, że stacje bazowe telefonii komórkowej są niezwykle szkodliwe dla zdrowia. 15 lat Stowarzyszenie Ekologiczne "Ojczyzna" walczyło o usunięcie konstrukcji, nazwanej "masztem hańb

Tym raem nie było litiości - po 30 dni spędzą w areszcie dwaj panowie, którzy przed budynkiem świdnickiego sądu raczyli się piwem.

W Dzierżoniowie 13 stycznia 1990 roku matka powiadomiła policję o zagubieniu 11-letniej Marty Sz. Z przekazanej informacji wynikało, że Marta o godzinie 12.20 wyszła z domu, aby w kiosku „Ruch”, kupić rodzicom paczkę papierosów. I od tego czasu już w domu się nie pokazała

32-latka w 20. tygodniu ciąży zgłosiła się do szpitala w Świdnicy. Skarżyła się na ból. Następnego dnia zmarła. Ciężarna miała przez kilka godzin czekać na pomoc. Szpital zaprzeczył, miejscowa prokuratura chciała zająć się sprawą. Miało dojść do sekcji, ale ciało kobiety zostało skremowane.

Do tragedii miało dojść w nocy z 13 na 14 czerwca w szpitalu Latawiec. Jak informuje serwis fakt.pl, 30-letnia, ciężarna kobieta czekała na pomoc na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym kilka godzin. Niestety, 30-latka i jej dziecko zmarli.

Pod koniec lat 90. w Świdnicy byli reprezentanci Polski w boksie założyli gang, który przemycał i handlował bronią oraz narkotykami. Ostatnie zatrzymania w sprawach gangu bokserów miały miejsce dopiero w 2013 roku, a cztery lata temu wciąż toczyły się procesy.

Zarzuty niedopełnienia obowiązków wynikających ze sprawowania nadzoru nad rodziną 3-letniej Hani z Kłodzka postawiła prokuratura zawodowej kurator sądowej. Dziecko zmarło w lutym po pobiciu. Matce Hani oraz jej konkubentowi postawiono wówczas zarzuty znęcanie się ze szczególnym...