@420_3: Co to znaczy zalecane albo nie? Przez kogo i dla kogo? Na Ayahuasce człowiek się raczej fajnie nie bawi i w tym celu jej nie polecam. Ayahuasca pokazuje różne miejsca i rzeczy, zalewa różnymi uczuciami i obrazami i ludzie różnie tego tripa odbierają. Pewnie to kwestia nastawienia i otoczenia w jakim się jest. A potem człowiek z tym zostaje i czasem latami dochodzi do tego o co właściwie chodziło. Zatem
@jasmina-grygiel: Moim zdaniem nie da się wizualnie przedstawić śmierci ego, nawet opowiadanie o tym pokazuje tylko maleńki ułamek tego, co się wtedy dzieje. Po prostu jest to coś z całkowicie innego świata, albo z pogranicza naszej rzeczywistości i jakiejś innej. Widzisz coś, co jest tak bardzo inne, że nie ma szans tego wytłumaczyć i jednocześnie czujesz, że to jest genialnie proste i oczywiste i dlaczego ja tego wcześniej nie widziałem.
Witajcie Mirabelki i Mirki. Napisałem książkę! ???? O czym? Zaczynając od opisu stanów depresyjnych i patologiach w państwowych firmach, przez grzyby psylocybinowe i lecznicze, odnosząc się do religii i Biblii, opisuję doświadczenie z Ayahuascą a to wszystko okraszone dużą dozą teorii spiskowych ???? oczywiście nie mogę nie dodać, że w szkole uczą nas rzeczy zupełnie nieprzydatnych w życiu i skąd tak właściwie biorą się pieniądze... Na końcu krótkie podsumowanie jak to wszystko
@rodriqez: No właśnie mi się wydaje że te wartości podane z tego kalkulatora są dużo za niskie w moim przypadku.

Poziom 5

Totalna utrata wzrokowego połączenia z rzeczywistością. Zmysły przestają działać w normalny sposób. Całkowita utrata ego. Zlewanie się z przestrzenią, innymi obiektami, lub wszechświatem. Utrata rzeczywistości staje się tak poważna, że opiera się wyjaśnieniu. Wcześniejsze poziomy są względnie łatwe do wytłumaczenia w terminologii mierzalnych zmian w percepcji i wzorów myślowych.
Zgadzam się z tym co piszesz. Kalkulator zaniża. Grzyby zebrane w nieodpowiednim czasie, nieodpowiednie suszenie imho (?). Każdy trip jest inny, inaczej działa. Zawsze miałem różne stany z różnych poziomów (nie udało mi się osiągnąć stanu synestezji np). Raz wziąłem ok 5g i było ok. Na drugi, gdzie tolerancja powinna być najwyższa po spożyciu dzień wcześniej 15g (brak halucynacji) i było ...bosko.
@placebo_: tripy nie w Amazonii to często jacyś pseudoguru chyba że serio trafisz na szamana z Amazonii bo udawać szamana to ci każdy potrafi a jak przyjdzie co do czego to nawet benzo nie mają nie mówiąc o zrobieniu ci rytuału żeby cię z badtripa wyciągnąć
Mądrość Traumy (2021) - bardzo ciekawy dokument z Gaborem Mate w roli głównej. Tematem filmu oczywiście trauma, jej wpływ na ludzkie życie, terapia, autentyczność, emocje itp. A także m.in. wątek psychodelików w terapii. #ayahuasca #lsd #psylocybina #psychodeliki #dmt

Do obejrzenia (także w wersji napisy PL) w zamian za datek w dowolnej wysokości (może wynosić okrągłe 0 PLN + mail w celu odebrania linka aktywnego 48h).

https://thewisdomoftrauma.com/pl/

#terapia #psychoterapia #psychologia #uzaleznienie #narkotyki
Fjkjarek - Mądrość Traumy (2021) - bardzo ciekawy dokument z Gaborem Mate w roli głów...

źródło: comment_1666565322RKynMRl2yOEZ9eGm8jMcjW.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Małżeństwo z Polski zostało skazane za szamańskie rytuały organizowane w Czechach. Przyjeżdżali ludzie z różnych krajów.

Jarosław i Karolina K. z Polski, którzy organizowali sesje szamańskie w regionie morawsko-śląskim, spędzą osiem lat w więzieniu - informuje Denik.cz. Sądu nie przekonało tłumaczenie mężczyzny, że rzucił pracę w banku, by czynić dobro.

Ayahuasca to rytualny psychodelik zażywany w formie napoju, zawiera substancję DMT występującą w niektórych roślinach. Stosują go południowoamerykańscy szamani, w trakcie seansu
@holka-kofolka: @Deska_o0:

Tez uważam, ze to #!$%@? i dobrze, ze dostali bagiete za to. Robili z tego mega biznes, wyciągali od ludzi ogromne pieniądze. Jeśli faktycznie chcieli pomagać to mogli robić to dużo taniej (cena substancji, lokalu). Opieka za darmo bo przecież robili to dla dobra innych!

Poza tym pisałem kiedyś do nich w celu umówienia się na sesje (chyba to byli oni) i ich „wywiad” był śmieszny, nie pytali
Liście koki i ayahuasca - tym Inkowie odurzali składane w ofierze dzieci. Link do znaleziska:
https://www.wykop.pl/link/6613961/liscie-koki-i-ayahuasca-tym-inkowie-odurzali-skladane-w-ofierze-dzieci/

O tym, że dzieci składane w ofierze przez Inków 500 lat temu na szczytach wulkanów były odurzane z pomocą liści koki i substancji halucynogennych świadczą wyniki badań toksykologicznych. Przeprowadził je międzynarodowy zespół naukowców, wśród których były badaczki z UW i UMK.

Każdego kto chciałby zostać wywołany przy okazji dodawania kolejnych znalezisk, zachęcam do zaplusowania pierwszego z
ArcheologiaZywa - Liście koki i ayahuasca - tym Inkowie odurzali składane w ofierze d...

źródło: comment_1649845049Zg8rRJlVNokT20TSU8BmLF.jpg

Pobierz
845 + 1 = 846

Tytuł: Kosmiczna spirala. Przekazywanie wiedzy za pośrednictwem DNA
Autor: Jeremy Narby
Gatunek: nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, kosmologia itd.)
Ocena: ★★★★★★★★
ISBN: 9788373776494
Tłumacz: Ischim Odorowicz-Śliwa
Wydawnictwo: Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii
Liczba stron: 272
Książka łącząca wiele zagadnień i dziedzin mnie interesujących, m.in kosmologię, antropologię, genetykę i szamanizm (ayahuasca), botanikę, biologię.
Autor jako antropolog we wczesnych etapach poznawania przez zachód kultur natywnych Indianów próbuje ayahuasci z jednym
wolter_wait - 845 + 1 = 846

Tytuł: Kosmiczna spirala. Przekazywanie wiedzy za pośr...

źródło: comment_16460745462u5idUOrVv8MPI6Ls94bkC.jpg

Pobierz
@cotidiemorior: ksiazka zawiera multum przypisów, część to hipotezy, oparte na faktach naukowych, autor jest antropolgiem. wszystko jest ze sobą spójne.
co cię boli? ty chyba uczony w piśmie, że traktujesz nauke jako wyznacznik rzeczywistości, a nie próbę jej opisu. nie trawię takiego podejscia
xd usunal komentarz
@holdfast: aOn sam mówił że był #!$%@? w alko i dragi i że ta podróż po świecie to w ramach takiego resetu i terapii, ja go z miłą chęcią oglądam chociaż poziom filmów mocno amatorski w porównaniu np. do Bez Planu
@drGreen: dziś zrobiłem z 20g, 3 godziny na małym ogniu. Uczucie trochę jak się grzyby ładują, lekki buzz w ciele, uczucie jakby faktycznie ta dusza tej rośliny we mnie wstepowala (nie umiem inaczej tego opisać) rozluźnienie i delikatne poprawienie nastroju, poczucie lekko zmienionej percepcji, jakby ktos mi przetarł szybkę w okularach. Wszystko bardzo subtelne, ale raczej nie placebo. Czuje się spokojniejszy - jakby duchowo. W sumie trochę jakbym się lekko upalil
mirasy z #narkotykizawszespoko #dmt #ayahuasca
jaka jest różnica pomiędzy ayahyasca i zwykłym paleniem dmt? od dłuższego czasu chodzi mi po głowie jedna z tych rzeczy tylko nie wiem które powoduje większe przeżycia duchowe ale mniejsze ryzyko różnych efektów ubocznych
dmt mogę bez problemu ogarnąć ale nie wiem czy warto w porównaniu z całym tym rytuałem aya
ale wiadomo że aya nie jest tak łatwe do ogarnięcia w Polsce więc zostaje zagranica więc