Wpis z mikrobloga

Ej, nie uważacie, że to zupełnie nielogiczne, że w wielu regionach Polski prezenty pod choinkę przynosi Mikołaj? Jak był już raz 6 grudnia, to po co po kilkunastu dniach wraca?( ͡° ʖ̯ ͡°)?

Chociaż ja właściwie nie wiem, kto u mnie był odpowiedzialny za sekcję prezentów. Chyba Aniołek, chociaż jestem z Śląska. Jak to u Was było? Mikołaj, Jezusek, Gwiazdka, Śnieżynka, Aniołek, Dziadek Mróz? Tylko nie mówicie, że babcia, A teraz to pewnie Mirkołaj, co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pytaniezdupy #mikolajki #swieta #prezenty #hohoho #wiemzejeszczezawczesnie
  • 9
  • Odpowiedz
@zielonasowa: Odpowiedź jest prosta: to nie ten sam Mikołaj.

6 grudnia przychodzi św. Mikołaj, biskup. Na Święta Bożego Narodzenia przychodzi Mikołaj, ten w czerwonym stroju jak z reklamy Coca-Coli. Kiedyś nazywał się Dziadek Mróz, ale potem @lechwalesa komunę obalił, a trochę tak głupio być idolem dzieci mając teczki w IPNie i legitymację partii komunistycznej.
  • Odpowiedz
@zielonasowa: U nas dla malutkich dzieci Mikołaj ale i tak bardzo szybko są uświadamiane, że prezenty robimy sobie nawzajem i każdy może być mikołajem :) I wtedy dziecko ma radoche jak starzy sie ciesza z jego prezentow wlasnorecznie robionych albo kupionych.
  • Odpowiedz
@MlodyDziadzioSpamer Nie wiem tylko, jak tę ewentualną zależność wytłumaczyć dzieciom. Ale zauważyłam, że one nigdy się nad tym nie zastanawiają, że w przedszkolu był Mikołaj (krasnal), u sąsiadki był Mikołaj, tylko pomylił domy (niewidzialny) i w domu był Mikołaj (niewidzialny/niesamowicie podobny do wujka Andrzeja) i jeszcze w centrum handlowym znów Mikołaj rozdaje cukierki (krasnal). Ale jak trafi mi się przebiegłe dziecko, to jakoś wybrnę ( ͡ ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@zielonasowa: :) ja nie pamietam uswiadomienia, ale bylam dumna z bratanca, ktory sie wrecz ucieszyl, ze mozna samemu byc mikołajem :)

Za jakies dwa lata bede musiala uswiadamiac corke...
  • Odpowiedz
@zielonasowa: Można to w prosty sposób uzasadnić to jako praktyczne zastosowanie teorii rzeczywistości osobistych i rzeczywistości consensus. Mianowicie Mikołaj w celu identyfikacji pragnień dziecka oraz pojawienia się na czas z prezentami w domu wykorzystuje rzeczywistość osobistą dziecka które w niego wierzy, dzięki wielu wierzącym dzieciom jest w stanie być w wielu miejscach jednocześnie. Jednakże żeby wymiary osobiste osób niewierzących w Mikołaja nie zneutralizowały magicznych efektów w rzeczywistości consensus, wymagane jest istnienie
  • Odpowiedz