Wpis z mikrobloga

@wlatca-oka: to mnie uspokoiłeś, bo to chyba nic specjalnie ważnego. Kurde, w samochodzie nic nie słychać, dopiero jak otwierałem garaż to było jakieś stukanie, całe to dziadostwo wypadło z mocowania, kable się poodpinały, dobrze że nic innego nie uszkodziło. Mam przynajmniej taką nadzieję.
@MaKor: spokojnie możesz to odłączyć jeżeli coś jest z tym nie tak, u mnie się dziadostwo zatarło i po odpaleniu silnika przez ok 5min miałem wrażenie że mam odkurzacz pod maską. Z pół roku jeździłem bez tego ale w końcu wymieniłem.