Aktywne Wpisy
czerwonykomuch +76
35 lat kapitalistycznej propagandy tak bardzo poryło mózgi pracowników, że chcą oni - z własnej woli - spędzać w pracy więcej czasu za to samo wynagrodzenie.
Tak, dobrze czytasz. 23,9% obywateli jest zdecydowanie przeciwna skróceniu tygodnia pracy do 4 dni przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia. 15% raczej przeciwna. Wśród trzydziestolatków, którzy powinni już przecież coś tam ogarniać i nie nabierać się tak łatwo na kapitalistyczne brednie, 52% woli pracować dłużej za to
Tak, dobrze czytasz. 23,9% obywateli jest zdecydowanie przeciwna skróceniu tygodnia pracy do 4 dni przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia. 15% raczej przeciwna. Wśród trzydziestolatków, którzy powinni już przecież coś tam ogarniać i nie nabierać się tak łatwo na kapitalistyczne brednie, 52% woli pracować dłużej za to
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#chwalesie #dziendobry #dzieci
Błe.
Kiedy kobieta rodzi, to nikt nie przejmuje się jej kroczem. To jest inna sytuacja. Tak jak podczas ogólnego remontu w domu nikt nie przejmuje się, że wejdzie do niego w brudnych butach.
Nie wyobrażam sobie brać cesarki na życzenie. Przecież to jest poważna operacja, wiążąca się z poważnymi konsekwencjami (nawet jak nie od razu, to potrafi dać znać o sobie po latach), po której do sprawności dochodzi się miesiącami. Poród SN pewnie, boli, nic przyjemnego, ale później organizm wraca do pełnej sprawności nawet w ciągu miesiąca.
Poza tym, to już nie jakieś średniowiecze, wiemy jak przygotować organizm do porodu, żeby
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Czytając ten wpis zastanawiałem się ilu mirków ma podobne skojarzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nam zajęło 20 godzin... #!$%@? sprawa. Na szczęście sama faza parcia trwała godzinę... Ale to była ciężka godzina.
Facet asystował? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Lol zwrot jak z głębokiej komuny
Cieszę się że mój niebieski tak jak i ja wyobraża sobie. :) Jednak wole mieć spokój psychiczny że wszystko pójdzie dobrze i będe bezpieczna i nie trafi mi się naburmuszona położna. Nie chcę ryzykować rozerwaniem cipki czy depresją poporodową z powodu złego przejścia przez poród.
Spokój psychiczny w prywatnym szpitalu? Przepraszam, ze zburzę Twój bezpieczny swiat, ale przy porodzie jest mnóstwo rzeczy, ktore moga pójść nie tak. Co wtedy? Myślisz, że prywatna porodówka będzie w stanie lepiej Ci pomóc? Nie będzie. Będą dzwonić po karetkę, żeby zabrali Cię do publicznego. Nie daj Bóg dojdzie do najmniejszego urazu macicy (a w czasie porodu to BARDZO ukrwiony organ) to nie dożyjesz nawet do przyjazdu tej karetki.
Z życia
@wojtek_bez_portek: no tak, klasyczne bagatelizowanie złego stanu zdrowia psychicznego w tym depresji na wykopie, czego ja sie innego mogłam spodziewać :) Kobiecie z depresją poporodową której dziecko jest obojętne i nie chce się nim
Najgorzej jest w domu, gdy się próbuje zasnąć a dziecko spokojne. Zobaczysz sama ;)