Wpis z mikrobloga

64946,92 - 8,04 = 64938,88

Zebrałem się dość późno i wyszedłem przed dom dopiero o 5 rano. Pogoda zachęcała - 9 stopni na minusie, brak wiatru, smog niby duży ale w końcu jest maseczka. No i obawy - czy po tygodniu sobie pobiegam, czy jednak kolano da o sobie znać. Z racji braku czasu planowany skrócony do 8km bieg.
No i niestety - ledwo minęły 4km i ból w kolanie powrócił :( Zwolniłem - bo nie bardzo miałem jakieś inne wyjście poza ewentualnym dzwonieniem po taryfę - i jakoś doczłapałem do domu, z różnymi etapami bólu kolana. Fatalna sprawa, wygląda na to że w styczniu już sobie nie pobiegam :( Na razie muszę znaleźć chwilę i skontaktować się z fizjoterapeutą, mam jakieś dwa namiary więc może coś uda się dowiedzieć...

#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie #ruszkrakow #biegajwmasce
enron - 64946,92 - 8,04 = 64938,88

Zebrałem się dość późno i wyszedłem przed dom dop...

źródło: comment_jbI6vNtAm0KYoDSwNM6FabzUlfWI5MxL.jpg

Pobierz
  • 2
@enron: Tylko podczas biegania masz problem ?
Zacząłem odczuwać w zimę kłucie, ale zdiagnozowałem to jako problem z temperaturą. Pierwszy raz to było chyba przy -10 stopniach. Po większym izolowaniu termicznym (więcej warstw) problem chyba ustąpił. Piszę 'chyba', bo nie wiem do końca o co chodzi i sprawa jest świeża. Z tym że ja biegam krócej i wolniej.
@Kyukazan: podejrzewam że sam się załatwiłem robiąc 3x20km dzień po dniu w ostatnich dniach zeszłego roku. W ostatnim dniu w połowie trasy zaczęło mnie boleć to kolano... Raczej nie jest to problem temperatury, bo tydzień temu miałem to samo a było zaledwie -5 stopni, a generalnie jestem zawsze dobrze ubrany do takich biegów. No i ból od połowy biegu, a potem po samym biegu ledwo mogłem chodzić (w tym tygodniu nieco