Wpis z mikrobloga

Gorzej z telefonem, bo sądzę, że dzwonienie do ludzi jest całkiem niekulturalne skoro istnieją smsy i maile. Przerywasz komuś dzień bo ty MUSISZ JUŻ z kimś porozmawiać i zabrać mu czas :/ Zwłaszcza jak to jest jakiś spam, to już w ogóle.


@xhxhx: prawda, łatwiej i kulturalniej załatwić sprawę tekstowo. Od razu wiadomo o co chodzi, wszystko jest zapisane i można sprawę rozwiązać w dogodnym czasie. Jeśli jest coś ważniejszego, nie
@Sabarolus: Powodzenia, jak zwykle tak i z drzwiami wybierałem, czytałem, aż znalazłem fajne, mocne, lepsze od gerdy. :P
No i zapłaciliby. Skoro nie potrafili sobie od razu zapisać, że już tu nie mieszka. ;)
Z ciekawostek - rok go szukali, a koleś co miesiąc sobie chodził na pocztę i do inpostu odbierał listy, z babeczką w inpoście to nawet miał układ, że dzwoniła do niego jak coś przyszło. :D
prawda, łatwiej i kulturalniej załatwić sprawę tekstowo


@wkto: przeważnie telefon jest szybszy nawet. Jak często wystarczy 1 sms, prosty komunikat? Jak często chcesz jednak o coś dopytać i nagle siedzisz i smsujesz z kimś.
a #!$%@? listonosz i tak zawsze zostawia awizo bo mu się nie chce wchodzić na 3 piętro


@konto_darmowe:

No #!$%@? xD Gdyby listonosze mieli chodzić do każdego mieszkania do którego mają polecony zamiast sprawdzać sobie domofonem czy ktoś jest w mieszkaniu to by chyba musieli mieć nogi jak Shwarzenegger.
@dzuzpeppe: nie rozumiemy się, żona dwa lata siedziała w domu z dzieckiem, domofon wtedy działał, nigdy listonosz nr dzwonił, a jak wracałem z pracy sprawdzałem skrzynkę, a tam notorycznie awizo.
nigdy nie dostałem poleconego, zawsze muszę go odbierać na poczcie, już robiłem awanturę tam to tylko kierowniczka rozłożyła ręce, sąsiedzi maja to samo.
Listonosz jest taki #!$%@?, że nawet nie próbuje dzwonić, wypisuje awiza wrzuca do skrzynki i dalej goni (
przeważnie telefon jest szybszy nawet. Jak często wystarczy 1 sms, prosty komunikat? Jak często chcesz jednak o coś dopytać i nagle siedzisz i smsujesz z kimś.


@maur: zależy od sprawy, jeśli ktoś się umie wysłowić, to wszystkie informacje umie zapisać, jeśli czegoś brakuje to się na spokojnie dopyta. Jak to ważne, to nawet gdyby telefon był szybszy, to zostaje niedogodność odebrania będąc zajętym i trzeba jeszcze stracić czas żeby to sobie
@wkto: Ale przecież nie musisz odebrać, możesz oddzwonić. ;) Spoko, najwidoczniej kwestia gustu. Dla mnie telefon jest sprawniejszy, szybszy, wygodniejszy.
Ale przecież nie musisz odebrać, możesz oddzwonić. ;) Spoko, najwidoczniej kwestia gustu. Dla mnie telefon jest sprawniejszy, szybszy, wygodniejszy.

@maur: oddzwonienie też słabe, wtedy druga strona może nie mieć czasu lub sprawa stała się już nieaktualna. Lepiej gdy od razu wiadomo co jest tematem, można zerknąć i widać czy trzeba szybciej się zająć, czy przy okazji, w tym czasie przemyśleć, znaleźć rozwiązanie. A tak, to trzeba rozwiązać na bieżąco, niekoniecznie skutecznie
@felixa: Jak wynajmowałem pokój to też miałem taką zasadę. Nie spodziewam się kogoś, nie czekam na jakąś paczkę itd., to dzwonek olewam. Wspólokatorzy też mieli do tego różne podejście, ale z reguły zaczęli olewać, jak kilka razy otworzyli bezdomenmu co zbierał "na bułkę",czy tam innym Jehowym.
@felixa: O #!$%@? to tutaj ukrywają się tacy artyści. Nie wpadłaś na pomysł, że to może być ktoś z administracji, sąsiad z dołu, którego właśnie zalewasz wodą lub choćby znajomy z niespodzianką?!


@Sabarolus: Twój argument jest inwalidą. Administracja zostawia wiadomości w skrzynkach na listy. Jak mają chodzić kolesie od gazu/ciepła/cokolwiek to zawsze jest karta z informacją na tablicy ogłoszeń. Sąsiad? Jak przed 22 to niech #!$%@? ( ͡° ͜