Wpis z mikrobloga

Rekrutacja w IT to jest jakiś rak.

W ogłoszeniu 10k na rękę. Idę na rozmowę i mówię, że chcę 7, ale za 4 dni pracy.

Nie da się, bo nie. Za nic nie wytłumaczysz tym tępym dzidom, że wolisz spędzić dodatkowy czas z narzeczoną i dziećmi, a za 7k + 1k z 500+ spokojnie przeżyjesz (mamy własnemieszkanie).

#programowanie #zalesie #it #gorzkiezale
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@buntuubuntu: W wielu firmach istnieje rotacja między stanowiskami zadaniowymi i utrzymaniem. Jeden zespół, ale co tydzień jedna z osób jest wyznaczona jako "strażak" i na za zadanie interweniować w przypadku gdy coś się dzieje.
@Jurigag: Forma umowy nie ma większego znaczenia, wystarczy że mam wpisany zakaz konkurencji i nie możesz pracować dla innych ;)
  • Odpowiedz
@DonTom: największym rakiem rekrutacji IT są ludzie z takim podejściem jak Twoje. Mówię to z pozycji osoby po drugiej stronie stołu.
Jak masz jakieś niestandardowe oczekiwania mówisz o tym wprost. Jeżeli chcesz pracować 4 dni w tygodniu to pytasz czy jest taka możliwość, jak jest to uwierz mi nikt Ci specjalnie na złość nie będzie robić.
Ale nie lepiej wysrac na wykopie jakie to rekrutacje w it są p------e...
Jest
  • Odpowiedz
@DonTom: sprawa jest prosta, firma potrzebuje kogoś kto wykona co tydzień pracę równoważną pięciom dni pracy, a nie czterech. Myślisz że szukają pracownika tylko po to żeby wydawać kasę dla samego wydawania?
  • Odpowiedz
@DonTom: ja bym cie nie zatrudnil nie za nieodpowiednia dostepnosc w tygodniu, ale za problemy w logicznym rozumowaniu o czym swiadczy to ze tego nie rozumiesz. Programista jednak powinien miec takie umiejetnosci.
  • Odpowiedz
@DonTom: @arturro94: @buntuubuntu: @Gronie: @kontowykop: @krzych0: rak? Ja ostatnio do każdej oferty nie zdalnej zacząłem żądać normalnej godzinowej stawki za dojazd do pracy - tak szczerze to dla jaj, bo i tak nie planowałem takich ofert przyjmować. Oczywiście widełki najwyższe z ogłoszenia + próbowałem wyżej trochę.
W niektórych przypadkach wychodziło po dodatkowym dniu roboczym na tydzień.
O dziwo dwie na
  • Odpowiedz
@Rabusek: gratuluje zdolności negocjacyjnych. Widać firma nie ma nic do zaoferowania jeżeli zniża się tak nisko w swoich negocjacjach. Jestem przekonany ze znam conajmniej kilka firm które maja tak gownane projekty ze byłyby w stanie się zgodzić na robienie gały przez Marlenke z recepcji byle tylko złapać jakiś frajerów do roboty.
I również nie wiem czym się chwalisz, sam mówisz ze nie zamierzasz przyjmować tych ofert wiec po co zajmujesz
  • Odpowiedz
@krzych0: bo w momencie gdy akceptują tak dziwne wymagania jednak zmieniam zdanie i z nimi rozmawiam? Właśnie na tym polega negocjacja :)
Nie mam zamiaru marnować czasu w komunikacji miejskiej, ale jeśli chcą mi za to płacić - to pomyśle
  • Odpowiedz