Wpis z mikrobloga

Cześć
Czy macie jakieś sposoby na ukrycie środków finansowych przed komornikiem i innymi sępami jak np była żona która chciałaby położyć na nich łapę. Mogę wszystko wypłacić i trzymać w skarpecie ale jest to bardzo ryzykowne. Zastanawiam się co zrobić, chciałem wynająć skrytkę bankową ale dowiedziałem się że one też idą do komornika więc to gunwo warte.

A może porobić sobie wpłaty do jakichś buków czy coś.

Mam też Skrilla ale to też chyba niepewne, albo PayPal, jak myslicie

#pieniadze #pytanie #zwiazki #pytaniedoeksperta #finanse #banki #komornik #praca #pracbaza #biznes
  • 87
@C_H_M_I_E_L_U: @gwynebleid: @wytrzzeszcz: @zloczisiewszedzie: hehe troche zlym tropem idziecie, alimenty bym placil bo dziecko ma miec ale tu nie o to chodzi, mialem zone a wlasciwie mam ale mam tez duzy kapital ktory sam zdobylem wlasna praca, ona chciala odejsc do innego w zgodzie ale teraz zaczyna wyprawiac i boje sie ze bedzie chciala zlozyc pozew rozwodowy z zabezpieczeniem a wtedy sad mi zablokuje srodki
@Wojor: 1. Revolut i DiPocket (pamiętaj żeby najpierw przeprowadzić pełną weryfikację). Proponowałbym też nie robić przelewu z konta na które ma podgląd komornik, bo będzie ślad gdzie to poszło. Czyli wypłacić gotówkę i przelać w jakiś inny sposób. Np. przelewem na konto (wpłata na poczcie) lub jakiś Westernunion. 2. Paypal - da się trzymać pieniądze u nich 3. Złoto (sztabki) w "skarbcu ziemnym".

Nie przychodzi mi nic więcej na szybko do
poczytam o tym ale sztabki w skarbcu chyba tez podchodza pod zajecia


@Wojor: Oczywiście że podchodzą. "Skarbczyk ziemski" to po prostu zakopane zloto w ziemi. Poważnie. :-) Niespecjalnie widzę sens kupowania sztabek zlota i trzymanie ich w banku. To ma cię m.in. zabezpieczać przed bankiem.
Nie mówilem że to bezpieczne - raczej że jest taka opcja i nie wymaga tyle miejsca co gotówka. Jest też bezpieczniejsze o tyle, że gotówka łatwo
@Wojor: można chyba ogarnąć coś takiego jak ubezpieczenie na życie na jakąś drobną sumę z podpiętym kontem funduszowym (nie wiem jak to dokładnie nazwać). Wtedy ile by na tym koncie nie było to wszyscy widzą tylko sumę ubezpieczenia. Tylko trzeba uważać, żeby się nie wpakować w jakąś polisolokatę z zamrożeniem kasy na 20 lat