Japonia pozwala na pierwsze eksperymenty na embrionach ludzko-zwierzęcych.
Japoński naukowiec zajmujący się komórkami macierzystymi po raz pierwszy otrzymał wsparcie (grant) rządu Japonii na stworzenie ludzko-zwierzęcych embrionów. Embriony zwierząt zawierające ludzkie komórki zostaną następnie wprowadzone do "zastępczych" matek. +: możliwość "hodowli" organów. -: etyka?
@iAmTS: cukrzycy są wspaniałymi klientami koncernów farmaceutycznych. Biorą leki do końca życia. Co więcej obniża się nawet normy, żeby więcej osób "łapało" się na cukrzycę.
Nie chodzi o to że koncerny ukrywają taki lek , tylko nie inwestują miliardów w jego badania i wdrożenie leku który może ostatecznie wyleczyć taką czy inną chorobę
@RFpNeFeFiFcL: to skąd te wielkie miliardy w USA prywatnych firm na R&D? Na co niby to idzie? Przecież nie na suplementy, które stanowią lwią część zysków tych firm.
Według raportów te 150 miliardów dolarów wydaje się na leki, szczepienia i terapie. Generalnie rozumiem frustrację tempem, ale ciężko uwierzyć żeby nie probówano tych pieniędzy wydawać na osiągnięcie monopolu leczenia uporczywej dla ludzkości choroby. Wynalazca terapii zapobiegającej zawałom czy udarom, czy firma lecząca
@RFpNeFeFiFcL nie wiem, ile konkretnie inwestują w dany lek i dostępu do baz projektowanych leków nie mam. Nie zamierzam się więc na ten temat wypowiadać.
Nadciśnienie i tarczyca - tak dokładnie nie zidentyfikowano jeszcze przyczyny nadciśnienia, a i tak już jego patofizjologia jest bardzo złożona. Z tarczycą - nie słyszałem, by słynęła z możliwości regeneracji, a i leków takowych nie ma. Najprościej jest po prostu podać T3 w odpowiedniej dawce, zgodnej z
@RFpNeFeFiFcL: dokładnie! Mojej mamie " Zdiagnozowano" tarczycę na badaniu krwi i już jej pani doktor zspowiedziala że do końca życia będzie brać leki. Na razie przepisała jej PÓŁ NAJMNIEJSZEJ TABLETKI dziennie . Bo w Polsce jeszcze nie ma leku o tak małym stężeniu dostępnego
@RFpNeFeFiFcL: jeszcze dodam, ze wlasnie na przykładach tych strych firm famaceutycznych widac na czym przeskoczyły o rzędy wielkości w posiadaniu kasy. Antybiotyki pierwsze, pierwsze szczepionki, leki przeciwgrzybiczne, antydepresanty (wielu ludzi zniszczyly, wielu uratowaly). Bycie pierwszym w medycynie to najczęściej kopalnia złota a nie tragedia bo dogoniłem króliczka. Zawsze są inne do gonienia podczas gdy zarabiasz #!$%@? pieniądze z powodu skutecznego leku.
@cluer: pytanie czy na przykład to nie zahamuje rozwoju choroby i do końca zycia będzie brała te pół tabletki zamiast za 5 lat 2 całe i groźba amputacji nogi. Więc nie powiedziałbym, że branie tego leku taka tragedia i złe farmakorpo zarabia na krzywdzie.
@RFpNeFeFiFcL: tak jeszcze zapytam, zauważyłeś generalnie ilu foliarzy ci komentuje pod postami odkąd wymieszałeś quality content ze spiskowymi pod innym tagiem?
Śmieszne jest to że ja bardzo często pisze to co Ty do mnie dziś. Zawsze "walczę" z nieukami i ignorantami którzy nawet 1 książki w życiu nie przeczytali . A teraz jakoś stałem po tej drugiej stronę .. no może trochę :)
gdyby nie te całe nakazy etyka etc... już dawno byśmy pewnie wynaleźli lek na raka
@wielkilen: albo nie stworzylibyśmy cywilizacji, która byłaby w stanie to wynaleźć bo pozabijalibyśmy się w walkach plemiennych. Nawet propagatorzy i specjaliści ds. legislacji tego typu technologii w USA jak Eric Weinstein przestrzegają przed takimi poglądami, bo muszą przewidywać na lata, dekady do przodu i jaki to ma wpływ na społeczeństwo.
Japoński naukowiec zajmujący się komórkami macierzystymi po raz pierwszy otrzymał wsparcie (grant) rządu Japonii na stworzenie ludzko-zwierzęcych embrionów.
Embriony zwierząt zawierające ludzkie komórki zostaną następnie wprowadzone do "zastępczych" matek. +: możliwość "hodowli" organów. -: etyka?
Źródło: Artykuł na łamach czasopisma Nature.
Link do znaleziska (dodałem szybkie tłumaczenie w komentarzu) https://www.wykop.pl/link/5062785/ang-japonia-pozwala-na-pierwsze-eksperymenty-na-embrionach-ludzko-zwierzecych/
Znalezisko dodał: @MalyBiolog
#swiatnauki #gruparatowaniapoziomu #liganauki #ligamozgow #qualitycontent #ciekawostki #zainteresowania #japonia #medycyna #biologia #genetyka #zdrowie
Ja doskonale to rozumiem i nie mówiłem o konkretach, tylko ogólnie o tym jaki paradygmat mają koncerny farmakologiczne.
patrz mój post wyżej - zacytuję siebie :
Nie chodzi o to że koncerny ukrywają taki lek , tylko nie inwestują miliardów w jego badania i wdrożenie leku który może ostatecznie wyleczyć taką czy inną chorobę
Tak samo nadciśnienie i tarczyca
Według raportów te 150 miliardów dolarów wydaje się na leki, szczepienia i terapie. Generalnie rozumiem frustrację tempem, ale ciężko uwierzyć żeby nie probówano tych pieniędzy wydawać na osiągnięcie monopolu leczenia uporczywej dla ludzkości choroby. Wynalazca terapii zapobiegającej zawałom czy udarom, czy firma lecząca
Nadciśnienie i tarczyca - tak dokładnie nie zidentyfikowano jeszcze przyczyny nadciśnienia, a i tak już jego patofizjologia jest bardzo złożona. Z tarczycą - nie słyszałem, by słynęła z możliwości regeneracji, a i leków takowych nie ma. Najprościej jest po prostu podać T3 w odpowiedniej dawce, zgodnej z
Mojej mamie " Zdiagnozowano" tarczycę na badaniu krwi i już jej pani doktor zspowiedziala że do końca życia będzie brać leki. Na razie przepisała jej PÓŁ NAJMNIEJSZEJ TABLETKI dziennie . Bo w Polsce jeszcze nie ma leku o tak małym stężeniu dostępnego
Ja naprawdę nie neguję tego wszystkiego co Ty piszesz tylko patrzę na inną stronę medalu.
Może i jestem w błędzie.
Wiele lat miałem styczności z światowymi korporacjami ( nie medycznymi ) i z doświadczenia wiem jaki mają schemat myślenia i działania.
Czy mogą realnie mieć długotrwały monopol na taki lek?
Ostatnio czytałem i gościu w USA który wykupił prawa patentowe na jakiś
Śmieszne jest to że ja bardzo często pisze to co Ty do mnie dziś.
Zawsze "walczę" z nieukami i ignorantami którzy nawet 1 książki w życiu nie przeczytali .
A teraz jakoś stałem po tej drugiej stronę .. no może trochę :)
Dobra uwaga.
Też o tym pomyślałem.
Może kiedyś wyhodują astronautów odpornych na radiację.
@wielkilen: albo nie stworzylibyśmy cywilizacji, która byłaby w stanie to wynaleźć bo pozabijalibyśmy się w walkach plemiennych. Nawet propagatorzy i specjaliści ds. legislacji tego typu technologii w USA jak Eric Weinstein przestrzegają przed takimi poglądami, bo muszą przewidywać na lata, dekady do przodu i jaki to ma wpływ na społeczeństwo.