Wpis z mikrobloga

teraz dziecko, jeszcze stanie się tragedia.


@FHA96: jakby mamusia nauczyła bombelka, że jeździ się po prawej stronie a nie środkiem na ukos, to słupek nie byłby problemem. I mówię to jako rowerzysta. Ostatnio zacząłem rowerem do pracy jeździć i tak jak w jedną stronę mogę lasem, tak wracam ścieżką rowerową, to co ludzie #!$%@?ą na rowerach przechodzi pojęcie. Jazda pod prąd (przy wyraźnych pasach), jazda ławą (no bo muszę cały czas
  • Odpowiedz
@Line-Storm: ogólnie zgodzę się tylko problem jest taki że przed ścieszką rowerową był tam dojazd do posesji teraz wszystko ogrodzone i niema jak nawet auta zaparkować. Mieszkam obok i widzę co tam się dzieje. Niby ścieżka rowerowa spoko ale jakim kosztem? (,)
  • Odpowiedz
Myk wezwać pogotowie, zbierać dokumenty potem do prawnika i pozew do zarządcy drogi.


@xxforumowiczxx: jak sie wpierdzielisz na wyspę samochodem to też będziesz pozywał ?
  • Odpowiedz
Dobrze, że młody #!$%@?ł teraz. Na całe, życie się nauczy, że się patrzy przed siebie. Nawet nie będzie w przyszłości pamiętał, że to się stało szybko się zregeneruje, mała masa, młode kości. Jak ja bym tak uderzył na rowerze to pewnie tydzień w szpitalu.
  • Odpowiedz
porównujesz kierowcę do dziecka ?


@aleXsosss: a, czyli będziemy pozywać za to że dziecko które wogóle nie powinno sie poruszać po drodze dla rowerów wjechało na niej w słupek postawiony zgodnie z przepisami ?
  • Odpowiedz
@van: Wysepki są zazwyczaj oznakowane nakazem jazdy z prawej strony znaku bądź widzimy zwężenia na drodze poprzez pasy wyłączające z ruchu. Gdybym jechał samochodem i uderzył w nieoznakowany słup na środku mojego pasa to oczywistym jest, że miał bym żal do zarządcy drogi który starał bym się egzekwować.
  • Odpowiedz
@nikifor: "Kilkuletnie" czyli zapewne poniżej 10 lat, zatem masz rację. Do fotelika z nim (lub do przyczepy)! Poza tym, czemu te słupki nie mogą być gumowe?
  • Odpowiedz