Wpis z mikrobloga

Nie chodzi o moje ego tylko o to ze tak bardzo mnie to boli bo mam takie kompleksy i wszystko robie „bo pokaże” pokazuje, chce być w ich oczach wartościowa ale widać to za mało.


@HaloHet: Idź na psychoterapię kochana i wybacz spoufalanie się, ale sama mam dokładnie to samo i mnie ubodło w serduszko ( ͡° ͜ʖ ͡°) Sama właśnie chodzę i dopiero do mnie dociera,
  • Odpowiedz
@HaloHet: jak dla mnie powinnaś ograniczyć z nimi kontakt, może rozważyć wizytę u psychologa żeby poradzić sobie z szukaniem u nich akceptacji. Bardzo dobrze że zdajesz sobie sprawę ze swoich postępów bo w sytuacjach kiedy rodzina je bagatelizuje łatwo przestać czerpać z nich radość. Gratuluję i trzymaj się, będzie dobrze.
  • Odpowiedz
@HaloHet: Ja nie rozumiem jak można tak dawać po sobie jechać.
Dla mnie każda akcja taką jak masz z rodziną tylko by dodawała pewności siebie i utwierdzenia że to co się robi to jest to.

Jak mówi że jej koleżanka z korpo robi tyle co Ty razy 1000 to jej wygarnij że w korpo jakby znikła to dopiero po 4 tygodniach by to ktoś zauważył i że pewnie nigdy nie musiała
  • Odpowiedz
@HaloHet: nie przejmuj się starymi tylko się odetnij od tego. To toksyczne zachowania. Sama tak miałam, odcięłam się i zmądrzeli trochę. Matka mnie nawet ostatnio chyba pierwszy raz pochwaliła. Uwielbiany braciszek od pół roku nie może znaleźć pracy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Takim ludziom racjonalnie nie wytłumaczysz, że zarabiasz więcej, że masz lepsze kompetencje. Oni mają jeden wzorzec sukcesu, np. masz studia to jesteś kimś. Nie myślą
  • Odpowiedz
@HaloHet:

Update: rozmowa na papierosku- „a moja koleżanka kojarzysz Agata ta co ma dwa kierunki studiów >zaczynała ze mną w aliorze, przez HSBC teraz jest w innej korporacji I MA PROBLEM BO >WSZYSTKO JEST PO ANGIELSKU

Ja- stara to jest normalne sama pracuje od 5 lat po angielsku.

Siorka- ale ona robi takie rzeczy ze to jest twoja praca razy 1000

Ja-stara co ty gadasz od 5 lat prowadzę firmę

-ale
  • Odpowiedz
ALE CO JA TAM WIEM

Dlaczego tak mnie to boli? Czy po tych latach poniżeń w końcu zauważą ze nie jestem już tą 15 łatką ze słuchawkami w uszach tylko kobietą sukcesu?


@HaloHet: wylecz kompleksy. Przestań wszędzie dostrzegać drugie dno. Potrzebny ci psychiatra do ustabilizowania lub wyznaczenia jakiegokolwiek poczucia własnej wartości. Mirkoplusy i żebranie o atencje to żenada, a u kogoś kto "teoretycznie" jest dorosły i ogarnięty to jakieś przedsamobójcze stany
  • Odpowiedz
@HaloHet: No jestem bardzo ciekawy tych twoich interesów w wieku 20lat. To ze jakas idiotka w hsbc pracuje w opsach Krakowie to żaden sukces tylko wstyd xd jakis brudny Aml. Ale prosze powiedziec jak to mozliwe ze 20 letnia KOBIETA otworzyła jakis biznes xd ile z tego wyciągasz?
  • Odpowiedz
@HaloHet: U mnie w domu było totalnie odwrotnie i jestem za to mega wdzięczny moim rodzicom. Zawsze jak stawałem przed jakimś trudnym wyzwaniem to słyszałem rzeczy w stylu "nie poddawaj się", "komu ma sie udać, jak nie tobie?", "jestem pewien, że dasz radę". Mogłem próbować czego chciałem, za dzieciaka chodziłem na przerożne kursy i aktywności, czasami tylko kilka dni, ale mogłem próbować wszystkiego. W końcu znalazłem swoją dziedzinę i uważam, że
  • Odpowiedz