Wpis z mikrobloga

Miesiąc temu skończyłem studia i jestem serio załamany rynkiem pracy w tym mieście. Przez całe liceum i 5 lat na uczelni kułem całki, rachunki różniczkowe, algorytmy i wzorce projektowe. Setki nieprzespanych nocy i mnóstwo stresu. I serio teraz mam zarabiać tyle co robol na taśmie albo karyna na kasie w biedronce?

Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max 3.5k netto. Przecież wynajem mieszkania klitki w tym mieście kosztuje minimum 2k, zostaje 1.5k na utrzymanie samochodu, ubrania, lekarzy(mam przewlekłą niewydolność trzustki a przecież w tym kraju nie dopchasz się do specjalisty NFZ) i wychodzi na to że musiałbym się jeszcze zapożyczać żeby wyjść na zero. Zero rozrywek, zero wyjść do restauracji, nawet na kupno głupiego iphona musiałbym brać kredyt!

To jest dramat! Dziękuję PIS że tak traktujecie młodych, wykształconych ambitnych ludzi a dajecie kasę za darmo nierobom.

#gorzkiezale #programista15k #krakow #agh #zarobki #pracbaza #naukaprogramowania #pracait #bekazpisu #zalesie #korposwiat
  • 31
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gunwomen: 3.5k netto mało. Ohui, widzę mamy intelectual superior i do tego elyte przed sobą xD
Zdradzę sekret, studia w większości wypadków #!$%@? dają. Pomagają rozumieć w inny sposób, poszerzyć horyzonty, ale doświadczenia i kontaktów nie zastąpią.
wynajem mieszkania klitki w tym mieście kosztuje minimum 2k, zostaje 1.5k na utrzymanie samochodu


@gunwomen: po co wypasiona fura i mieszkanie w centrum? Wybierz jedno - albo tanie mieszkanie, albo dojazdy, pozdro i z fartem.