Wpis z mikrobloga

Za dzieciaka poszedłem do szkolnej biblioteki i poprosiłem o "popiół w rosole" młoda bibliotekareczka miała niezły ubaw aż jej łzy poleciały ze śmiechu. Wręczajac książkę powiedziała oto twój popiół. Po otrzymaniu książki zorientowalem się że chodziło o opium w rosole. To był pierwszy raz gdy spaliłem się ze wstydu
#gimbynieznajo #szkola #heheszki
  • 3