Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 877
Rynek pracownika XD jakiś czas temu złożyłam CV do firmy, gdzie wymagana jest znajomość pewnego niszowego języka. Po miesiącu pani z HR do mnie oddzwoniła, przeprowadziła wstępną rozmowę o dupie marynie i poinformowała, że wyśle mi link do testu językowego. Test wypełniłam, później czekała mnie rozmowa z lektorką w tym niszowym języku, a w międzyczasie miałam zrobić trzy arkusze zadań, jakieś excele i zadania logiczne. Potem miałam ponowną rozmowę z panią z HR, na której pytała się, czy nie ogarnęłabym jeszcze drugiego niszowego języka, który jest bardzo podobny do tego, który znam, oczywiście z pomocą słowników. Dzisiaj mam już rozmowę z menagerem, choć dalej nie wiem, czy to ostatni stopień tej rekrutacji xD Wszystko za najniższą krajową, ale nie mogę wybrzydzać, bo ostatnio nawet z CCC nie oddzwaniali ( ͡° ʖ̯ ͡°) #praca #rynekpracy #pracbaza #jezykiobce
Tl;dr

  • 188
@highhopes: Z ciekawości - co to za język?

A w temacie rekrutacji to pracowałem w agencji interaktywnej, gdzie proces rekrutacyjny trwał praktycznie cały dzień - 7 bitych godzin, w trakcie których rozwiązywało się test z wiedzy na stanowisko, jakieś gównotesty psychologiczne, zagadki logiczne (typu "ślimak jednego dnia idzie dwa metry a drugiego cofa się o metr" itp.), jakieś zadanie do wykonania itp. Sporo ludzi #!$%@? i głodnych w połowie dnia wychodziło