Wpis z mikrobloga

@MichaI: Tymczasem w Polsce, gdy facet w jakikolwiek odstępuje od normy to reszta samców alfa musi mu wjechać na psychikę. Bo jest: zniewieściały, gruby, chudy, brzydki, biedny, utrzymuje go żona, jest gejem albo robi cokolwiek co nie wpisuje się w definicje "wzorca" męskości.

Facet nie ma prawa mieć depresji, powinien zarabiać swoją konserwatywke i dzieci, a już na pewno nie ma prawa się poskarżyć bo wyjdzie na cipe.

Zrozumcie prawaczki, przegrywy
@MichaI:
Jak widać, problem jest największy tam, gdzie wschód ściera się z zachodem (Polska, Słowacja, trochę też Rumunia, Litwa, Łotwa, Estonia). Tu jest problem. Oczekiwania od życia (szczególnie kobiece oczekiwania) są na poziomie zachodnim, ale możliwości (w tym finansowe) nadal są wschodnie. Niektórzy nie wytrzymują presji...
@venividi

Tymczasem w Polsce, gdy facet w jakikolwiek odstępuje od normy to reszta samców alfa musi mu wjechać na psychikę.

Bo kobiety tego nie robią.

Zrozumcie prawaczki, przegrywy i inne mizoginy,

Czad.

zacznijcie akcje uświadamiające, walczcie o prawa mężczyzn.

Przecież są. Jest projekt zmian przepisów dotyczących opieki nad dzieckiem po rozstaniu, tylko dziwnym trafem przeciwko takim zmianom są feministki i ich organizacje (oraz politycy wspierający tą opcję). Jak dochodzi do propozycji zmian
Lewica: My tylko chcemy pomóc mężczyznom!

Również lewica:


@qris: Nie ma to jak racjonalizować sobie wyższy współczynnik samobójstw wśród mężczyzn Lewicą, która ma może 10% poparcia.

Wcale nie jest to związane z katopopulistami, którzy żałośnie wzdychają do klasycznego modelu rodziny jako jedynego właściwego, gdzie cała odpowiedzialność za utrzymanie rodziny spada na mężczyznę. Do tego dochodzi dyskryminacja, gdzie każdy kto nie wpisuje się we wzorzec jest człowiekiem drugiej kategorii.

Jak myślisz jak
@venividi

I ta ustawa stworzona przez prawicę, która pozwala wyrzucić faceta z domu za samo podejrzenie bycia oprawcą?

Którą bardzo chętnie poparła lewica. Hasło było promowane już wcześniej. Jakoś nie przeszkadzało to lewicy, mimo że raporty CBOS od lat mówią to samo. Jakoś nie przeszkadzało im że z tych raportów wynikało że przemoc wobec mężczyzn jest społecznie akceptowalna. Jakoś nie było to dla nich powodem żeby stworzyć kampanię, na wzór "bo zupa