Aktywne Wpisy
gosvami +279
fujiyama +34
#programowanie #programista15k
Chyba czas zmienić zawód. Chciałem wybić dziury na okna w domu, który kupiłem.
Trzeba wziąć piłę, wyciąć w ścianie 6 dziur 2x1.5 metra, a wcześniej wstawić nadproże czyli kawałek betonu nad oknem i zacementować.
Przyszedł Pan, obejrzał, pomierzył po czym zadzwonił i powiedział, że za całość to on weźmie 36K bo tak mu wyszło z cennika z jakiegoś zasr$#go portalu dla budowlańców.
To za te max 5 dni roboty wyjdzie
Chyba czas zmienić zawód. Chciałem wybić dziury na okna w domu, który kupiłem.
Trzeba wziąć piłę, wyciąć w ścianie 6 dziur 2x1.5 metra, a wcześniej wstawić nadproże czyli kawałek betonu nad oknem i zacementować.
Przyszedł Pan, obejrzał, pomierzył po czym zadzwonił i powiedział, że za całość to on weźmie 36K bo tak mu wyszło z cennika z jakiegoś zasr$#go portalu dla budowlańców.
To za te max 5 dni roboty wyjdzie
Udało mi się pogadać z paroma osobami z USA i NZ. W ich przypadkach producent potrafił wysłać im nowy trenażer kurierem na podstawie tego co napisali w mailu z opcją odesłania starego, rzekomo uszkodzonego. Sprawa potrafiła zamknąć się w dwa - trzy dni.
W Polsce, kiedy w poniedziałek nadałem paczkę do sprzedawcy, potencjalnie w następny poniedziałek trafi ona do polskiego dystrybutora, który dopiero oceni czy sam go naprawi (ja #!$%@?...) czy wyśle do producenta czekając na nowy. Wg sklepu czas reklamacji będzie się liczył od momentu dostarczenia trenażera do polskiego supportu - czyli dla mnie to będzie nie 14 dni ale ponad trzy tygodnie. Fajno co?! Wydałem sporo jak dla mnie pieniędzy a jestem taktowany tak żeby mnie zniechęcić.
Odkąd żyję i pamiętam, nie przypominam sobie abym w Polsce spotkał się z firmą, której zależałoby na "ZADOWOLENIU KLIENTA" a wręcz odwrotnie, klient składający reklamację jest traktowany jak potencjalny oszust i złodziej.
#trenazer #kickr #core #wahoo #sport #rower #bulibureklamuje
@Im_from_alaska: Właśnie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Reklamowałeś z tyt. rekojmi z zaznaczeniem o 14 dniach? To bardzo istotne.
@uysy: Nie, gwarancja - bo parę stówek dobrałem kredytu ratalnego żeby sobie BIK podciągnąć ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zastanawiam się czy nie zawiadomić o tym banku mimo braku takiego obowiązku, może to sprzedawcę trochę zmobilizuje.
Gdybyś reklamował na gwarancji to co innego. Właściwie to przepisy są dobre dla konsumenta, bo mamy kilka możliwości zgłoszenia problemów.
@kubraczek: gwarancja, nie rękojmia.
@PanBulibu: Płatność to płatnść, jak cos kupujesz na raty to przeciez za to płacisz.
@PanBulibu: No to niestety ale #!$%@?łeś :|. To się może ciągnąc i ciągnąc. Chyba w 1wzsym wpisie pisałem Ci, że najlepiej z rękojmi, towart nie zgodny z opisem w 1wszym roku użytkowania.
Ostatnio amazon bez mrugnięcia okiem odesłał mi kasę za komputerek rowerowy kupiony prawie dwa lata temu.
Powód mojej "reklamacji" zaślepka portu usb ledwo się trzymała.
@PanBulibu: To w jakim celu w ogóle angażujesz sprzedawcę? W taki sposób sam sobie wydłużasz całe postępowanie nic nie zyskując.
Poza tym 14 dni to oni mają, ale na ustosunkowanie się do Twoich żądań, całość może się ciągnąc w zasadzie bez końca :D
@kubraczek: Taką mają "politykę" i tak mi przykazali żeby wysłać najpierw do nich a oni dopiero do polskiego supportu (PRO-BIKES w Wieliczce).
@uysy: Pewnie coś w rodzaju "nie stwierdziliśmy wady, to pana subiektywne uczucie" i bujaj się frajerze, tak? Aktualnie to nie jest jeden problem tylko trzy - spalenizna, wibracje, brak pomaru mocy (zaburzenia w działaniu ERG).
Reklamujesz towar w sklepie razem ze swoimi wymaganiami, WYZNACZASZ termin 14 dni i to sklep buja sie dalej z producentem, ciebie to nie interesuje. Wada towaru w 1wszym roku użytkowania.
@uysy: Wygląda, że teraz nie mam ich już wiele :|
Twój poprzedni wpis gdzie narzekałeś.