Wpis z mikrobloga

Jeżdżę PKP kilka razy w roku gdzieś od 8 lat i na początku jako nowicjusza wkurzało mnie, że tak podstawowa sprawa, jak oznaczenie pociągu na wagonach i na bilecie to - jak wiele rzeczy w PKP - większa filozofia.

Po pierwsze - jadę pierwszy raz pociągiem z dużego dworca, wchodzę na halę, patrzę na tablicę i szukam z biletem w ręku swojego pociągu. Mam trasę na 4-5 stacji pośrednich, nie widzę nic takiego na wyświetlaczu, bo jest tam podana relacja, której oczywiście na bilecie nie ma, a ja mam się orientować, że będę jechał pociągiem relacji Władywostok - Berlin, więc to oczywiste, że powinienem znać trasę tego pociągu. xD

Ale co ja wymyślam? Przecież na bilecie mam podany jak wół numer pociągu. Faktycznie, mój pociąg to CHJ 83198. No to szukam. Otóż nie tym razem - na tablicy jest CHJ 83199. xD Mikoli przechodzą teraz pewnie ciarki z zażenowania, że ktoś może nie wiedzieć, że ostatnia cyfra mówi o tak kluczowym dla pasażera parametrze, jak jazda po torze o malejącym/wzrastającym kilometrażu. xD Natomiast ja mam 5 minut do odjazdu i wszyscy wsiadają na właśnie podstawiony pociąg i nie ma zbytnio osób, których mógłbym spytać, czy to mój pociąg.

Zaraz, przecież często pociągi IC mają przyjazne nazwy (Oleńka, Neptun, Kakowe oko, Bolko) i są one podawane na tablicach i wagonach. Tyle, że akurat nie ma ich na bilecie. xD

Wiem, że mogę sprawdzić sobie to w internecie. Tyle, że gdy zacząłem jeździć 8 lat temu, to nie miałem smartfona, a nawet w smartfonie internet dopiero parę lat później. Do tego dodajmy ludzi nietechnicznych albo tych, którzy wpadają prawie spóźnieni na dworzec i muszą się doktoryzować z tak podstawowej rzeczy, jak to, na który pociąg mają bilet i czy ten, który widzą, to właściwy. Bo etos kolejarza kazał w oznaczeniu pociągu dodawać informacje o liczbie osi lokomotywy, latach doświadczenia maszynisty i regionalizacji według ustawy z 1974. xD

Jest 2021 i nic się w tej kwestii nie zmieniło, bilety wyglądają prawie tak samo, jak te 8 lat temu.

#kolej #pociagi #pkp #intercity
  • 124
@SlepyBazant: jeśli uważasz, że studia są jakimkolwiek wyznacznikiem inteligencji to się nie dziwie, że nie poradziłeś sobie na dworcu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@janneq216: co zrobiłeś? xD uważam, że system, który jest obecny na polskiej kolei jest user-friendly. nie wiem w którym miejscu doczytałeś coś o porównywaniu fragmentu trasy, ale zakładam, że urojenia są u ciebie rodzinne.

@mjjm: taki sam jak na kolei?
jak nauczysz się czytać lub korzystać z rozkładu jazdy to myślę, że wszystko będzie dla Ciebie łatwiejsze. idziesz sobie na dworcu czy na peronie, zerkasz na żółtą kartkę, a tam każda stacja przez którą dany pociąg przejeżdża i to nawet z godziną odjazdu. 50 latkowie plus są bardziej ogarnięci niż ludzie Twojego pokroju xD

nie wiem w którym miejscu doczytałeś coś o porównywaniu fragmentu trasy


@Shishu: Ale dzban.

uważam, że system,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@ZukColorado: ja znowu jeżdżę rzadko, staram się unikać. Ostatnio jechałem z Wrocławia do Bruna z przesiadką w Poznaniu jakiś rok temu.

Tragedia. Stres jak cholera, nie wiem gdzie wsiadam, pytam ludzi, pytam ludzi z PKP (bo wiem że większość ludzi pewnie ma ten sam problem co ja i pewnie bredzą), pytam ludzi w pociągu i jeszcze na wszelki wypadek przy kontroli biletu.

Przecież to gorsze niż matura
@SlepyBazant: w sensie co? twoje podstawowe wykształcenie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@janneq216: XD? 120? tyle to mniej więcej dwa wagony. codziennie mam kontakt z tysiącami podróżnych i nigdy nie słyszałem o problemie, który dziś tu poruszyliście przez okrągłe 3 lata. wykop to siedlisko niedorajd życiowych, którym przydałoby się po przewodniku, a każdy tego typu wpis czy osoby go komentujące idealnie to obrazują. macie problem z poruszaniem