Aktywne Wpisy
FatJigsaw +15
#damskiprzegryw #otylosc #depresja #dieta #odchudzanie #chudnijzwykopem
Cześć. Lvl 34, 125kg, 149cm obwód, insulina 78,50, HOMA IR 18,03. Gruba od malutkości. Pierwszy dietetyk już w wieku przedszkolnym. Płakałam i prosiłam rodziców o jedzenie, wykradałam z lodówki jak spali itp, zdarzało mi się kupić np gotowe danie do piekarnika i jeść je na szybko na zimno. W moim życiu wydarzyło się bardzo dużo złego w związku z otyłością i nie tylko, mając lat 12
Cześć. Lvl 34, 125kg, 149cm obwód, insulina 78,50, HOMA IR 18,03. Gruba od malutkości. Pierwszy dietetyk już w wieku przedszkolnym. Płakałam i prosiłam rodziców o jedzenie, wykradałam z lodówki jak spali itp, zdarzało mi się kupić np gotowe danie do piekarnika i jeść je na szybko na zimno. W moim życiu wydarzyło się bardzo dużo złego w związku z otyłością i nie tylko, mając lat 12
Shimanko 0
Hej Mirki,
Jedziemy zaraz z różową pochodzić sobie trochę po wwa, w związku z czym proszę o poradę: gdzie można za darmo zaparkować, tak żeby było blisko do punktów, takich jak stare miasto, łazienki?
Druga sprawa: jak wyglada w wwa kwestia wchodzenia do knajp z pieskiem? Zawsze jeździliśmy bez, ale trochę nam się jej szkoda zrobiło ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#warszawa #parking #psy
Jedziemy zaraz z różową pochodzić sobie trochę po wwa, w związku z czym proszę o poradę: gdzie można za darmo zaparkować, tak żeby było blisko do punktów, takich jak stare miasto, łazienki?
Druga sprawa: jak wyglada w wwa kwestia wchodzenia do knajp z pieskiem? Zawsze jeździliśmy bez, ale trochę nam się jej szkoda zrobiło ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#warszawa #parking #psy
Wolny rynek szybko zweryfikuje takie miejsca. Z różową mijaliśmy kiedyś bardzo często nowo otwartą kawiarenkę ze specjalną "zagrodą" dla dzieci(jakieś piłeczki, krzesełka itp.), gdzie bawił się przeważnie chyba dzieciak właściciela/właścicielki(?), nie lubiąc dzieci po prostu omijaliśmy tę kawiarnię szerokim łukiem, i nigdy do niej nie wstąpiliśmy(a ceny mieli całkiem niezłe, oferowali też lody). Idąc do kawiarni oczekujemy ciszy i spokoju, a nie rozdartych, piszczących z ekscytacji dzieci, i jak widać
Zależy od specyfiki lokalu, IMO w sklepach np. to ma sens ¯\_(ツ)_/¯
W kawiarni nie ma to sensu, ale fajne rozwiązanie gdy restauracja to np. kilkupiętrowa karczma i na jednym piętrze jest wydzielona strefa zabaw dla dzieci. Widziałem takie rozwiązanie i po prostu super. Jak ktoś przychodził z dzieciakami to zwykle rezerwował najniższe piętro, a nawet jeśli nie to dzieciaki szły sobie do piwnicy i tam mogły drzeć ryja
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Wszystko zależy od specyfiki lokalu, do kawiarni z reguły raczej się nie chodzi z dziećmi, i zrobienie dla nich zagrody, w miejscu w którym ludzie oczekują ciszy i spokoju, gdzie często odbywają się spotkania bizensowe(a kawiarnia jest takim miejscem) to dopiero jest przedsiębiorczy strzał w stopę.
A to w tej kwestii pełna zgoda.
Wolny rynek szybko zweryfikuje takie miejsca. Z różową mijaliśmy kiedyś bardzo często nowo otwartą kawiarenkę ze specjalną "zagrodą" dla dzieci(jakieś piłeczki, krzesełka itp.), gdzie bawił się przeważnie chyba dzieciak właściciela/właścicielki(?), nie lubiąc dzieci po prostu omijaliśmy tę kawiarnię szerokim łukiem, i nigdy do niej nie wstąpiliśmy(a ceny mieli całkiem niezłe, oferowali też lody). Idąc do kawiarni oczekujemy ciszy i spokoju, a nie rozdartych, piszczących z ekscytacji dzieci, i jak widać
Dokładnie, dlatego napisałem, że to rynek zweryfikuje takie miejsca. Ja z różową w takie nie pójdziemy, ale może faktycznie jakieś rodziny z dziećmi tam wpadną. Zgadzam się, że każdy powinien mieć swobodę prowadzenia biznesu.
Komentarz usunięty przez moderatora
jakim trzeba byc podczlowiekiem, by tak robic? Jeszcze kufa w #!$%@? zamknietym pomieszczeniu.
Komentarz usunięty przez autora
Tam gdzie to widziałem to nie była sala obok, tylko zaraz przy stolikach xD