Aktywne Wpisy
ignis84 +267
Nigdy nie zadawałam pytania "dlaczego mnie, to spotyka, w sensie tak ciężka choroba" Nie żebym chciała żeby dotknęła kogoś innego, nikomu tego nie życzę, nawet największym zwyrodnialcom. Dlaczego? Ponieważ, chyba nie jestem takim człowiekiem, zawsze staram się dostrzegać szerszą perspektywę i wiem, że ludzie żyją w jakiś sposób, bo chyba nie znają innego. Jeśli ktoś doświadczył od dziecka wiele przemocy, to jak miał wyrosnąć na dobrego człowieka?
Znał tylko siłę i ból,
Znał tylko siłę i ból,
Kadet20 +14
K#rwa, człowiek poszedł dziś na zakupy do galerii handlowej i z ręką na sercu mówię. Widzisz gościa z wielkim napisem na kurtce Calvin Klein albo jakąś kobitkę z torebką Louis Vuitton to na 99% Ukrainiec/ka xD Możecie mi cisnąć że uj mnie to obchodzi i że zazdrosny jestem bo kasę mają. Tak k#rwa, jestem zazdrosny bo są dziani a ja we własnym kraju czuję się jak ten dziad przy nich. Tak, mam
Zrobiłem dzisiaj pierwszy od 3 miesięcy (koniec redukcji) test maksów. Od tego czasu przytyłem 3,5 kg i ważę obecnie 67,5 kg.
Przysiad
Tuż po redukcji miałem problem z 80 kg, ale w miarę szybko udało się nadrobić ten wynik. Wprowadziłem pewne zmiany w technice, stopy dałem bliżej siebie, ale za to są skierowane bardziej na zewnątrz. Sztangę z low bara przesunąłem trochę wyżej. Wynik 115 kg jest powyżej moich oczekiwań, myślałem, że zrobię 110 kg. W każdym razie było ciężko, ledwo wstałem.
Wyciskanie leżąc
Poszło ledwo co, na granicy. Trochę się zawiodłem, no ale od początku treningów nie czułem mocy w tym boju, coś nie szło. W każdym razie jestem zadowolony, że udało mi się wycisnąć setkę ważąc poniżej 70 kg, kiedyś nie mogłem tego wycisnąć ważąc ponad 80 kg, więc jest to jakiś progres.
Martwy ciąg
Tutaj największe zaskoczenie i to pozytywne. Liczyłem wstępnie na jakieś 150 kg, ale ciężar szedł lekko i dokładałem aż doszedł do 170 kg. Pierwszy raz w życiu przekroczyłem w tym boju 2,5 razy masę ciała, a to nastraja pozytywnie na przyszłość. Podniesienie 200 kg zaczyna wydawać się realne.
Plany na przyszłość
Celem dalej jest zrobienie 500 kg w totalu, ale cel ten trochę się oddalił. Nie szkodzi, nie ma pośpiechu. Czasami w życiu tak jest, że trzeba zrobić 2 powtórzenia mniej w serii, żeby w przyszłości móc zrobić 3 więcej. Tak samo cofnąłem się z wagą do poziomu suchotnika, żeby teraz móc powoli budować czystą masę i siłę, co zaprocentuje w przyszłości.
Chcę się teraz skupić przez pewien czas na budowaniu masy mięśniowej, a trochę mniej na sile. Muszę mieć czym podnosić ten ciężar, więc trochę mięśni się przyda. Poza tym trening siłowy mocno mnie obciąża, czuję się na następny dzień po nim nerwowy. Zapowiada mi się w życiu dosyć intensywny czas, więc nie chcę sobie dokładać, bo przecież będąc przemęczonym i tak nie będę progresował, musi być zachowana równowaga.
#mikrokoksy #silownia #mirkokoksy
Komentarz usunięty przez autora
Dbaj o stawy/rotatory itd, by kontuzji nie wyłapać.
Od kominiary, przez tytuł filmu, czcionkę, klapkach będących pierwszym planem dla martwych ciągów, na muzyce idealnie podkreślającej dramaturgię najcięższych bojów, w których zawsze jest napięcie i ogień kończąc.
Komentarz usunięty przez autora
Pomaga zapomnieć, że nie ma żadnego sensu
Komentarz usunięty przez autora