Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#pytanie #oswiadczenie #psycholog #psychologia #psychoterapia #terapia #terapeuta #psychoterapeuta #nauka #psychiatria #depresja #nerwica

Czy istnieje bardziej skompromitowana grupa zawodowa od studentów i absolwentów psychologii? Udało mi się poznać w życiu tysiące osób z różnych środowisk naukowych i społecznych, ale żadna z nich nie przysparzała tak wielu problemów swojemu otoczeniu jak psycholożki i psycholodzy. Przez długi czas ciężko było mi uwierzyć, jak dysproporcjonalnie toksyczna to grupa ludzi. Owszem, znajdą się pojedyncze osoby reprezentujące wyższy poziom intelektualny i emocjonalny, ale dobrze przyjąć zasadę pt. "co do zasady unikać, skrajnie wysokie ryzyko kłopotów na gruncie prywatnym, profesjonalnym lub terapeutycznym".

1. Ogromna część ma poważne problemy z własną psychiką i - co najważniejsze - nie potrafi nad nimi panować pomimo lat nauki i praktyki, co rzutuje na relacje ze znajomymi i klientami (nie mówiąc o tym, że poddaje w wątpliwość skuteczność metod).

2. Wiele z tych osób ma szczególne skłonności do manipulacji, wykorzystywania innych i prowadzenia cynicznych gierek.

3. Znane mi studentki psychologii (z dobrych uczelni i tzw. dobrych domów) nie tylko były najgorszymi możliwymi kandydatkami na koleżanki czy partnerki, ale i w obrzydliwy sposób wyśmiewały się ze słabości swoich przyszłych klientów, nie ukrywając, że główną (jeśli nie jedyną) motywacją są dla nich pieniądze. Zdziwilibyście się, kto faktycznie kryje się pod tymi wszystkimi certyfikatami i afiliacjami z organizacjami mającymi dbać o standardy.

4. To jedne z najbardziej podatnych na ideologizację kręgów, a ich mizandryczne zacięcie budzi jednoznaczne skojarzenia z psychiatrią represyjną - i zaznaczam to z neutralnej płciowo perspektywy centrolewicowej (w tej konkretnej kwestii ciężko odmówić racji środowiskom #przegryw #incel #blackpill).

5. W psychologii tylko niewielki procent badań ulega replikacji, najrzetelniejsze prace to najczęściej te kładące nacisk na ujęcia biologiczne, a te są stygmatyzowane z ww. względów ideologicznych; nie dziwię się osobom, które porównują sesje psychoterapii do "wieloletniego abonamentu na szamana 800 zł/m-c" z niskim prawdopodobieństwem korzystnych efektów, które dałoby się przypisać samej terapii (a nie np. upływowi czasu czy samym regularnym rozmowom).

6. Jakie autorytety psychologiczne (reprezentujące różne światopoglądy) mamy w polskich mediach i internecie, każdy widzi. Kasia C., Maria R., Olga T., Artur K., Rafał O., komentarz zbędny.

A jakie są Wasze doświadczenia ze środowiskami psychologicznymi?

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62e581221c3f6119e89f1f5c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
#pytanie #oswiadczenie #psycholog #...

źródło: comment_1659236511fmwkc76Z1bmJzk1ubU6enN.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania zgadza się. Jakoś tak wyszło że kimplowalem się na studiach kilka lat temu z kilkoma studentami psychologii. Alkoholicy, cwaniaki, a jeden to nawet punk jarach THC.

Co do dziewczyn to były alternatywni, ubrane na czarno z fioletowymi włosami itp.

Galeria oryginałów jak mawialismy.
  • Odpowiedz
1a6e1 9r33n: Żadne bo doskonale wiem o powyższym OPie (no poza "autorytetami" jakie są),a sam musiałem przerobić podstawy żeby nauczyć się jako tako modelować w głowie ludzkie zachowania i intencje na tyle,żeby nie było widać mojego upośledzenia w tym względzie. Tyle,że ja wiem,że żaden model nie wytrzymuje spotkania z rzeczywistością - wkurza mnie to ale jest jak jest. Świat nie jest miły i "racjonalny". A ci różni psycholodzy i ci co
  • Odpowiedz
Ogromna część ma poważne problemy z własną psychiką


@AnonimoweMirkoWyznania: Na szczęście anonimowy mirek potrafi to rozpoznać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

o najważniejsze - nie potrafi nad nimi panować pomimo lat nauki i praktyki, co rzutuje na relacje ze znajomymi i klientami


Tutaj trochę wychodzi twoje nikłe pojęcie o psychologii, bo psychologią kliniczną i terapią zajmuje się tylko część psychologów. Na studiach na specjalizacje o takim profilu jest
  • Odpowiedz
SześcioramiennyKat: @KupaNaStole: Zważywszy na wartość twoich wpisów na Wykopie, byłbym ostrożny w zarzucaniu innym bycie przegrywami czy wkręcanie sobie rzeczy. Nie sugeruję ci np. rezygnacji z grupowej psychoterapii na NFZ, ale jeżeli jest faktycznie skuteczna poza efektem placebo, to krytyka psychologii nie spowoduje jej nieskuteczności.

@Kelius: Jakich zysków? Przecież krytykuję także tych psychologów, którzy mieli specjalizować się w "wykopowym gruncie" - rozwiązywaniu męskich problemów bez tej ideologicznej otoczki, a
  • Odpowiedz
1. Odniesienie do "anonimowego Mirka" to czysty argument ad hominem.


@AnonimoweMirkoWyznania: Kwestionuję twoją zdolność do dokonania rzetelnej oceny kondycji psychicznej innych ludzi.

2. Doskonale wiem o tych proporcjach (to nie jest jakaś hermetyczna wiedza!), z wpisu jasno wynika, że nakreślając problemy całego środowiska, skupiam się na kwestiach psychoterapii.


Napisałeś:

Czy istnieje bardziej skompromitowana grupa zawodowa od studentów i absolwentów psychologii?

W czym zawierają się wszyscy studenci i absolwenci, nie tylko ci,
  • Odpowiedz
Spodziewasz się, że takie osoby będą podążać za wysokimi standardami (z którymi jest osobny problem) i dążyć do szybkiego, skutecznego rozwiązania problemów klienta, czy do maksymalnej monetyzacji relacji terapeutycznej?


@AnonimoweMirkoWyznania: spodziewam się, że w twoim przypadku nie powinno być problemu ze zdiagnozowaniem zaburzeń paranoicznych.
  • Odpowiedz