Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirko pomusz: problem z wyborem odpowiedniego testosteronu - najpierw próbowałem propa od goryli, stan zapalny, ból, rumień. Zmieniłem na enan od goryli: miód, malina, żadnej reakcji alegicznej. No ale źródełko wyschło więc kupiłem enan od boom: znów rumień, ból, opuchlizna. Macie jakies sprawdzone laby które rozrabiają towar w jakichś obojetnych olejach? Ewentualnie na czym robią ten enan z boom? (żebym wiedział czego unikać) #sterydy #mirkokoksy #mikrokoksy #doping #testosteron

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #639c543f8161f849f0379083
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 39
Nic dziwnego że miałeś stany zapalne, to gówniany lab podobnie jak Boom i inne z internetowych sklepów. Ja ze swojej strony polecam Melia i androchem. Konkretne bezbolesne tematy.
@Lewusx placi się za to że gonią go często znani zawodnicy z sukcesami, bo w zamyśle dla nich powstał. Ale jak się nie kupuje u zawodnika to kosztuje jak inne
@AnonimoweMirkoWyznania: miałem właśnie ten sam problem z propem z booma, tylko że ja mam ten problem z każdym propem od każdego labu (zero problemów z każdym innym estrem)

dlatego niedługo testuję enan od booma i nawet mnie nie załamuj że to będzie na tym samym oleju i znów to samo

po prostu zawsze myślałem, że jk siedzi prop to wykorzystywany jest jakiś inny olej niż do długich estrów, bo na to