Za 102 dni Półmaraton Praski w Warszawie, a ja dalej nie wiem czy jest sens się zapisywać, pomożecie? Ambicją jest wyraźne złamanie 2 godzin (bardziej 1:49 niż 1:58), ale nie wiem czy przy moim niskim wytrenowaniu to realne i czy będę w stanie się przygotować przez te 100 dni.
Biegam rekreacyjnie, zazwyczaj po 5 km, lajtowo w 25 minut, na początku maja w organizowanym biegu z jakimś tam zapasikiem równo 24 minuty, a w listopadzie poniżej 23 minut. Trzy razy w życiu przebiegłem po 10 km, w 51, 56 i 58 minut i myślami, że jeszcze trochę mógłbym pobiec. Nie jestem wybiegany na dłuższych trasach, nie mam pojęcia czy nie odetnie mnie na którymś z późniejszych kilometrów.
Dajcie znać co myślicie i jak wy byliście wytrenowani przed debiutem w półmaratonie :) i ewentualnie jakieś dobre rady
@depcioo: patrząc na wyniki powinieneś bez trudu złamać 2h i to bardziej 1:50 o ile zaczniesz regularnie trenować i będziesz miał w planie dłuższe wybiegania
@depcioo: jeśli już zrobiłem 10km w 50min to 21km w 2h też zrobisz. Masz całe lato na bieganie więc imo dasz radę. Trasa praskiego jest bardzo płaska więc też i prosta
@depcioo: tabela VDOT pokazuje, że jeśli na 5k biegasz 23min to w półmaratonie będziesz miał 1:46 https://vdoto2.com/calculator/. Wiadomo, że nie jest to idealne narzędzie, ale w moim przypadku sprawdza się dość dobrze.
100 dni to sporo czasu. Żeby przebiec połówkę w większym komforcie fajnie się do tego przygotować. Radziłbym biegać regularnie po 40min-60min a nie 25, w tempie spokojnym. Raz na tydz. robić długie, wolne wybieganie 1h10min-1h30min. I co jakiś czas
@depcioo: pięknie! Moje gratulacje ;) połówka to już fajny dystans i wiele rzeczy może się stać po drodze także szacun za ukończenie i złamanie tych 2 h :)
O ile #apple wciąż nie ma super duper patentów to nie potrafię zrozumieć, dlaczego żaden inny producent (oprócz MS), nie wykorzystuje magnetycznych złączy ładowania w swoich #laptopy klasy premium.
Za 102 dni Półmaraton Praski w Warszawie, a ja dalej nie wiem czy jest sens się zapisywać, pomożecie?
Ambicją jest wyraźne złamanie 2 godzin (bardziej 1:49 niż 1:58), ale nie wiem czy przy moim niskim wytrenowaniu to realne i czy będę w stanie się przygotować przez te 100 dni.
Biegam rekreacyjnie, zazwyczaj po 5 km, lajtowo w 25 minut, na początku maja w organizowanym biegu z jakimś tam zapasikiem równo 24 minuty, a w listopadzie poniżej 23 minut.
Trzy razy w życiu przebiegłem po 10 km, w 51, 56 i 58 minut i myślami, że jeszcze trochę mógłbym pobiec. Nie jestem wybiegany na dłuższych trasach, nie mam pojęcia czy nie odetnie mnie na którymś z późniejszych kilometrów.
Dajcie znać co myślicie i jak wy byliście wytrenowani przed debiutem w półmaratonie :) i ewentualnie jakieś dobre rady
#bieg #bieganie #biegajzwykopem #polmaraton #maraton #pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #sport
100 dni to sporo czasu. Żeby przebiec połówkę w większym komforcie fajnie się do tego przygotować. Radziłbym biegać regularnie po 40min-60min a nie 25, w tempie spokojnym. Raz na tydz. robić długie, wolne wybieganie 1h10min-1h30min. I co jakiś czas
dzięki, zawołam was we wrześniu ( ͡º ͜ʖ͡º)
Zrobiłem wczoraj testowo 15 km, wyszło 1:22 :)
Cześć, daję znać po debiucie.
Według organizatora pobiegłem w 1:55:30 :)
Średnio jestem zadowolony, bo dało się lepiej, ale dużo nauczyłem.
A potem może jakiś bieg niepodległości, jeszcze nie wiem