Wpis z mikrobloga

@DzonySiara: w Opolu w centrum było spoko, ale za to grzmot to był jeden wielki pomruk przez 20minut bezprzerwy cały czas, jakby się przetaczały głazy, ale bez sekundy przerwy - po prostu zlewający się hałas niskiego tonu, bez wysokich tonów "trzasku" pioruna.