Wpis z mikrobloga

@niedorzecznybubr: Zmusić Cię nikt nie może. Proszenie czy pytanie się zdarzało, zawsze płatne albo odbiór godzin. Jak nie miałem żadnych planów, byłem zaangażowany w temat i nie czułem zmęczenia to nie był to nigdy problem. Zwłaszcza, że zdarzały się luzy w ciągu dnia.
  • Odpowiedz
nadgodziny to cichy obowiązek programistów ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak dużo płacą to trzeba wyśrubowane oczekiwania przyjąć na klatę a jak nie to odmiennopaństwowy chętnie zgarnie ofertę


@Smonk_Da_Wead: co ty #!$%@?
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: idealnie to nie chcesz naciskać na nadgodziny, ale stworzyć takie środowisko w którym zrobienie nadgodzin jest mądrym wyborem. Jak to osiągnąć to jest temat rzeka, scrum, deadline, under-employment, opcje na akcje, prestiż pracy i kolejka głodnych młodych wilczków którzy wskoczą na Twoje miejsce w 5 min jak ochrona Cie odeskortuje od biurka. Generalnie preferencja jest taka żeby sam zasób ludzki robił z własnej inicjatywy nadgodziny, bo taki jest dla niego
  • Odpowiedz