Wpis z mikrobloga

#programista15k chyba zaczne sie opierd#alac az ktos to w koncu na powaznie zauwazy a pozniej zaczne sie zaslaniac masa problemow z 'depresja' udajac ze nie moge pracowac. Ale tak naprawde po prostu mi sie nie chce pracowac w tym kraju przy tych stawkach. Po co, masz to niby 15k a nadal na nic cie nie stac. Mieszkania odjechaly kompletnie, juz raczej nie do kupienia, auta tez, sluzba zdrowia tez, to ch3j czemu ja mam ulatwiac zycie innym tworzac prostrze bardziej dopasowane procesy? Cofnijmy sie do ery kamienia lupanego i tyle. Ja tam wprowadzam recesyjny tryb pracy od dzis.
  • 19
@controll:
Normalny mechanizm psychologiczny w okresie wzmożonej inflacji. Dobrze zostało to opisane na podstawie sytuacji w Republice Weimarskiej. Robotnikom na tyle już nie zależało na pracy, że miało to przełożenie na skalę makro w postaci obniżonej jakości produktów, pogłębiając tylko problemy gospodarcze.

Każdy zdaje sobie sprawę, że pracuje za 50% stawki sprzed 3 lat i nie każdy dostał 100% podwyżki zwłaszcza jak zarabiał blisko maks. Chyba nie da się być zmotywowanym
@controll: jeśli ktoś z pensją 15k szczerze uważa, że mieszkanie lub samochód nie są w jego/jej zasięgu to oznacza conajmniej jedno z poniższych:
- rozwala pensję na bzdury i nie ogarnia własnego budżetu
- ma wysoką pensję od niedawna, więc jeszcze nie przełożyła się ona na dostępny kapitał
- celuje w mieszkania i samochody z wysokiej półki

Wspomniana pensja jak na polskie warunki jest bardzo ok i masa ludzi o znacznie
@onomatopejusz: jestem programistą poniżej 15k(netto), rok temu kupiłem mieszkanie w Wieliczce, bo na lepszą lokalizację w Krk nie było mnie stać. 2-3k w rok to rośnie w najlepszych lokalizacjach, o czym właśnie pisałem wcześniej.
Płacę sporą ratę, ale i tak stać mnie co miesiąc pchać coś na IKE/IKZE/ zwykłe konto obligów/maklerskie. Auto też mam(tanie i stare dla optymalizacji kosztów).
@Fattek No to powiedzmy że jesteś programista co dopiero zaczął sensownie zarabiać i przez ten rok ceny mieszkań zrobiły brrrr.
Dalej twierdzisz że jest mega spoko i teraz byś kupił bezproblemowo zaczynając?
@onomatopejusz: jeśli dopiero zaczynasz dobrze zarabiać, to chyba oczywistym jest, że trochę czasu musi minąć, zanim się uzbiera odpowiedni kapitał, więc jak chcesz kupować na już, to celujesz w stare mieszkania albo gorsze połączenie "z miastem". Ceny zmieniają się różnie w różnych lokalizacjach. W górę poszły wypasione lub popularne miejscówki. Mieszkania z tym samym metrażem i układem, co moje, są w 20-30k wyżej ofertowo na otodom niż było, gdy ja kupowałem.
kupienia, auta tez, sluzba zdrowia tez, to ch3j czemu ja mam ulatwiac zycie innym tworzac prostrze bardziej dopasowane procesy?


@controll: Koles myśli, że ułatwia życie innym tworząc dla giga korporacji programy do załatwiania procesów xDDDDDDDDDDDDDDD

Jako wieloletni pracownik biurowy stwierdzam, że większość tych programów to jedno wielkie gówno tworzące tysiącom korposzczurow mini piekło. Dużo wygodniej i przyjazniej się pracowalo jak jedyny program biurowy to był wordpad i do robienia tabeli Excel.
@Fattek: są i nie są. 15k nawet na B2B to jakieś 11-12k netto. Jak jesteś singlem, wynajem mieszkania w Warszawie to przynajmniej jakieś 3k. "A single person estimated monthly costs are 3,201.6zł without rent." wedle Numbeo w Warszawie, do tego jakieś wydatki typu lekarz. Możesz oszczędzać jakieś 5k miesięcznie max przy takiej pensji. Powiedzmy, że w rok oszczędzisz 50k, odłożysz na wkład własny po kilku latach, nakładasz na siebie pętlę kredytu
@controll: właśnie ceny aut spowrotem zaczęły się cofać pomału. Poza tym mając 15k na łapę kupisz jakieś auto za 100k. Nie wszyscy muszą jeździć BMW. Zresztą jeśli nie jesteś burakiem, a zakładam że nie, to i tak w salonie nie zostaniesz obsłużony.????