Wpis z mikrobloga

@neet_to_nadzieja najlepsze jest to, że psychiatra jest tak specyficzną specjalizacją, że nawet przez teamsa czy innego zooma może praktykować nie ruszając dupy z domu, gdyż jego konsultacje to zazwyczaj krótki wywiad słowny i dobieranie leków.

Można powiedzieć, że płacisz głównie za dostęp do recept, których żaden inny lekarz ci nie przepisze. Albo bardzo długie l4 w skrajnych przypadkach.
@doomer_rysiek: Przecież to Pisowcy i Konfiarze, na których często głosują tzw. przegrywy uważają, że psychiatrzy i ogólnie inwestowanie w leczenie chorób psychicznych jest mało potrzebne, bo kiedyś to ludzie się modlili i depresji nie było. Co najwyżej od czasu do czasu, zupełnie bez powodu ktoś powiesił się za stodołą. No ale wtedy odmówiło się Zdrowaśki za jego duszę, ksiądz dobrodziej msze odprawił i było okej. A teraz depresje sobie wymyślają.

Akurat
Przecież to Pisowcy i Konfiarze, na których często głosują tzw. przegrywy uważają, że psychiatrzy i ogólnie inwestowanie w leczenie chorób psychicznych jest mało potrzebne, bo kiedyś to ludzie się modlili i depresji nie było.


@Lambo994: Dobrze że za rządów PO służba zdrowia była mlekiem i miodem płynąca. Była tak samo zaniedbana, a nawet gorzej. Było pełno jakiś chorych limitów na badania, przez co tomografy i inne sprzęty stały i się kurzyły