Wpis z mikrobloga

@nad__czlowiek: Sukcesywnie remote jest usuwany - zaczęło się od "hybrydy" 1 dzień w tygodniu, potem 2-3 a teraz już z połowa ogłoszeń jak nie więcej to full on-site. Najlepiej pewnie mają ci co na fali pracy remote kupili sobie dom w jakimś wypiździewie gdzie dojazd do centrum biznesowego trwa 2 godziny a teraz im zaczęli on-site przywracać.

Jeszcze jak jesteś jakiś wybitny i masz naprawdę skill to pewnie znajdą się oferty,
@JayCube: Powód nie ma znaczenia, chyba że siedzisz w jakimś wyższym managemencie który takie decyzje podejmuje. Dla szarego klepacza i niższo-średniego szczebla liczy się fakt wymogu pojawiania się w biurze, nawet cały tydzień.
Dla szarego klepacza i niższo-średniego szczebla liczy się fakt wymogu pojawiania się w biurze, nawet cały tydzień


@Parmenides69: To prawda. Ale nie zmienia to faktu ze wychodzi ze jednak praca zdalna jest mniej efektywna...
@nad__czlowiek remote jest wydajniejszy dla doświadczonych pracowników. Zrobią szybciej to co mają do zrobienia i nikt im głowy nie zawraca za dużo. Na spotkaniu mogą coś robić słuchając jednym uchem. W skrócie zamiast poświęceń 10h na dojazd do pracy i 8h w robocie z czego 2h to kafkowanie a 1h to zaczepki innych pracowników i 4h roboty i 1h spotkań
To na remote jest 3h roboty i spotkań bo nikt im głowy