Wpis z mikrobloga

Psy są bardzo niebezpieczne dla małych dzieci, bo uważają je za „niższe” w hierarchii od siebie i dorosłych ludzi.


@oluchna: Nie ma żadnej hierarchii i tego typu bzdur. Psy agresywne z natury wobec dzieci (a nie w wyniku uwarunkowania) nie traktują ich w ogóle jak ludzi, ale nie z powodów jakichś dawno obalonych teorii dominacji. Amstaffy i Pitbulle to rasy wyhodowane do polowania na małą zwierzynę, a piszczące i biegające małe
@WielkiNos: już pomijając fakt że pies puszczony wolno bez kaganca to głupota to jest tu trochę racji. Małe dziecko co sobie to pieska podejdzie nie wiadomo co zrobi - A może mu wsadzi palec do ucha, za oko złapie - denerwuje i nawet dobrze wychowany w tych okolicznościach może nie wytrzymać. Małych dzieci do takich psów nie powinno się dopuszczać z obu stron.

@WielkiNos Po co ludzie biorą takie psy xD W przypadku miast takie psy muszą się gnieździć na 40 metrach z całą rodziną. Dodatkowo do takich psów trzeba dobrej ręki i w opór stanowczości. Dlaczego nie mogą wziąć sobie zwykłego 5kg psa, nad którym łatwiej zapanować fizycznie? Mam takiego i nie wyobrażam sobie w mieście posiadać większego. No ale psiarze jak zwykle patrzą na pieski przez różowe okulary i nie rozumieją, że pies
@Ayessare W sumie racja ALE. Faktycznie, pies to tylko zwierzę i jak widzi, że ktoś podbiega do niego często krzycząc, #!$%@?ąc rękami to pies stresuje się i może chcieć się bronić. Wiadomo, że dzieci powinny być pilnowane i uczone przez rodziców, ale sam zapewne wiesz jak jest. Z drugiej strony moim obowiązkiem jako właściciela psa, jest zabezpieczyć obie strony. Nie ma wytłumaczenia, że dziecko zaczepiało mojego psa, więc dostało za swoje. Skoro
@WielkiNos nie znam szczegółów tej konkretnej historii ale zakładam że zawinił tam rodzic dziecka i właściciel psa, ale na pewno ani dziecko ani pies. Dzieci często nawet mając w domu zwierzęta to pewnego wieku złe interpretują mowe ciała zwierząt do tego stopnia że szczerzący zęby pies dla małego dziecka może się … uśmiechać… serio tak może postrzegać dlatego od tego jest rodzic by patrzył co dziecko robi i by dziecku nie pozwalać
@WielkiNos: siostrzeniec tak #!$%@?ł kota że ten go ugryzł, kuzynek tak #!$%@?ł wilczura któ©y był najłagdniejszy na świecie zę główa malca znalazła się w jego paszczy, w obu przypadkach winne były dzieci i nikt zwierząt nie obwiniał, zwierzęta nie rozumieją że to małe #!$%@?ące jest niedorozwinięte
@cisza666: jeżeli pies zaatakował dziecko to powinien zostać uśpiony i nie ma tu miejsca na zastanawianie się czy pies został #!$%@? przez dziecko czy nie. Po prostu pies jest agresywny i w przyszłości mogą go #!$%@?ć inne rzeczy
jaki napastnik xD jak dla psa członek rodziny jest napastnikiem to tym bardziej do uśpienia bo prędzej czy później zrobi coś złego xD


@Wincyyyyj: a skąd ma wiedzieć ze to członek rodziny?
jedyne co wie, że ktoś obcy kogo nie było wcześniej
- atakuje go
- sprawia że opiekunowie poświęcają psu mniej czasu i go nie bronią przed dyskomfortem
@WielkiNos: Trzeba zadać pytanie czemu pogryzł, bo rzadko kiedy sam z siebie poleci do dziecka i zacznie gryźć. Widziałam dużo filmów gdzie dzieci dokuczały psom np. dziecko butelką biło psa po głowie, właśnie takiego typu amstaff, rodzice oczywiście mieli to w pipi, a właściciel zwrócił uwagę dziecku aby tak nie robiło.
Dodatkowo dodam, że przy psie typu amstaff trzeba umieć tresować takiego psa i wiedzieć jak go wychować - nie każdy