Wpis z mikrobloga

Czasem na zagranicznych stronkach jak Reddit mignie wiadomość o magiku studentów na dobrych uniwersytetach. Nie dają rady podołać presji, wpadają z zaległości i niestety dokonują takiego strasznego wyboru. Zupełnie inna sytuacja ma jednak miejsce w przypadku Malali7. Ten facet nigdy nie ma dość i zawsze błaga o więcej. Pewnie nawet sam Bóg (gdyby istniał) nie mógłby uwierzyć że rzucił Malali7 tak ciężki bagaż, a facet ten stojąc cały zakrwawiony drze się do niego jednoznacznie: "CO TAK SŁABO?". Wycieńczające studia dla Malali7 to zwykła pestka stąd postanowił pokonać 1 000 CV w rekrutacji na programistę i dorzucić sobie pracę. Zarobki 6 500 zł na rękę były dla niego żałosne więc w dobie psioczenia o największym kryzysie IT w historii on schował te opowiastki między pośladki i znalazł nową pracę która daje mu już pięciocyfrową pensję. Malala7 jest w stanie pracować po 12h dziennie, dla niego to żadna rewelacja. To nie wszystko, pełno ludzi siada do roboty kończy dzień i efektów nie widać, można powiedzieć że przepierdzieli w stołek. U Malali7 efekty są natomiast zawsze spektakularne co tylko napędza jego sukces. Do tego wszystkiego zdarzy mu się wyjść na randkę tinderową i trochę popić, a następnego dnia i tak pracuje z taką samą efektywnością. Jak przyjdzie mu gorsza chwila to myśli sobie o ostatniej alternatywce która trzymała jego penisa w buzi i przyjmowała spust dosadnie go później łykając z przepiękną częstotliwością wywołującą uśmiech na ustach. To właśnie etyka pracy w połączeniu z geniuszem, myśleniem poza schematem stoi za sukcesem Malali7. Większość z was na samą myśl o zbliżającym się okresie wytężonej pracy, natłoku obowiązków dostaje zimnych potów i kompletnie sobie z tym nie radzi, tracicie w takich sytuacjach głowę. Malala7 za to zaciera ręce, bo wie że po prostu włoży odpowiednią liczbę godzin, a efekty i tak przyjdą i skończy wszystkie projekty.

Może więc zamiast panikować jak przychodzi wytężony okres z dużą odpowiedzialnością i liczbą obowiązków, to przyjmijcie to na klatę i wyobraźcie sobie jak pokonujecie je jeden po drugim osiągając sukces? Może to właśnie droga Malali7 jest lepszą opcją od użalania?

#depresja #przegryw #damskiprzegryw #blackpill #neet #samotnosc #samobojstwo #incelios #wychodzimyzprzegrywu
niemalala7 - Czasem na zagranicznych stronkach jak Reddit mignie wiadomość o magiku s...

źródło: malala_chce_wiecej

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • 0
@Kopytnik_1: Jedno z drugim niepowiązane, po prostu pokazuję że są historie ludzi użalających się codziennie na tagach przegrywowych, a ostatecznie wychodzących na ludzi. Sam Malala ci tego nie powie bo wstyd mu za przeszłość ale to jest bardzo ważne bo historii gdzie komuś nie wyszło i o tym mówi są miliony, uważam jednak że brakuje historii gdzie komuś nie wychodziło, a nagle zaczyna osiągać spektakularne sukcesy. Takie historie powinno się opowiadać
  • Odpowiedz
@niemalala7: Jest właśnie odwrotnie. Mówi się o ludziach, którym coś wyszło. O tych, którzy niczego nie dokonali, nikt nie mówi. Wydaję mi się, że tych drugich jest więcej.

Dobrze, że Malali się udało. Co do wyżalania się. Ja tego nie robię tutaj, ale uważam, że dobrze jest czasami się komuś wygadać ze swoich problemów. To może zostać odebrane jako użalanie się, ale tak naprawdę jedno drugiego nie wyklucza i można działać,
  • Odpowiedz
  • 0
@Kopytnik_1: ale większości tym którym wyszło, już od małego się zapowiadało że tak właśnie będzie. Myślisz że ludzie sukcesu siedzą godzinami na tagu przegryw pisząc że do niczego się nie nadają, są zerami i plusują wszystkie temu podobne wpisy? Wasz tag parę lat temu wyglądał dużo smutniej i brutalniej i Malala w tym uczestniczył w przeciwieństwie do klasycznych ludzi sukcesu. Natomiast udało mu się to rzucić i wyjść na prostą. Masz
  • Odpowiedz