Wpis z mikrobloga

Jestem chyba jakoś zamrożona w czasie.
Mentalnie gdzieś nadal w 2018 roku.
Po prostu nie umiem sobie przetworzyć w głowie, że już tyle czasu minęło i jest już kwiecień 2024, to chyba wina pandemii bo czytałam że wiele osób tak ma.
Okres 2020-24 zlewa się wręcz w całość, bardzo dziwne uczucie, przytłaczające.
Też tak macie?
#depresja #pytanie #zalesie
  • 114
  • Odpowiedz
@onepnch: respekt za wspomnienie o 1999... - jako urodzony w 1985 powiem tylko tyle, że po 2012 wiele rzeczy się zmieniło i to totalnie - muzyka po tym okresie jest nie do strawienia po prostu i na jedno kopyto choćby - społeczeństwo rozwaliły social media i noszone wszędzie smartfony przez które sączy się globalistyczna propaganda. 1999 to był ostatni rok w jakim wydawało się ludzie oczekiwali wielkich zmian (nowe milenium, wejście
  • Odpowiedz
każdy dzień taki sam, te same ciągle straszenia - to jak może mijać wolno ten czas?.


@classsic: przecież chodzi mi o to, że jak dzień w dzień masz to samo to się w jedno zlewa i masz wrażenie że tracisz miesiąc za miesiącem i nic się nie zmienia a potem rok za rokiem.
  • Odpowiedz
@sammy34: ja doskonale wiem o co Ci chodzi. Mam na myśli to, że o ile rozumiem, że to co się dzieje powoduje, że wszystko się zaciera, ale to jak zlewają się lata od pandemii, to coś co nadawałoby się do 'Nie do wiary'. Jeszcze przed chwilą chodziliśmy w maseczkach, a nagle jest prawie 3 lata później. Głowa boli.
  • Odpowiedz
Okres 2020-24 zlewa się wręcz w całość


@Filippa: w tym punkcie to akurat te 4 lata działo się u mnie bardzo wiele, zarówno bardzo trudnych jak i dobrych. Początek pandemii to teraz jak jakiś odległy świat.

Mimo to, z nostalgią wspominam lata gimnazjum, drugą połowę liceum i 2 rok studiów, kiedy miałem najfajniejszą, zgraną grupę oraz zaangażowałem się w wolontariat.
  • Odpowiedz
@Filippa: U mnie podobnie - 2019 rok to rok zaczepienia i aż ciężko uwierzyć, że minęło 5 lat. W moim przypadku na pewno jest to spowodowane zmianą nawyków podczas pandemii - niewychodzenie z domu i spędzanie większości czasu przy kompie zarówno podczas rozrywki, jak i pracy. Wydaje mi się, że również to efekt dorosłości. Będąc w szkole liczy się ten czas do końca semestru czy roku, a żyjąc już nudną dorosłością
  • Odpowiedz
@Filippa: wielu tak ma i jest to czesto spowodowane brakiem wakacji/odpoczynku - rok w monotonii. Większość pamieta lata np właśnie po wyjazdach w danym roku. Ja tylko byłem bez wyjazdów w ciekawe kraje w 2020 i tylko tryn rok jakoś mi wypadł z głowy. Podsumowując przerwijcie monotonie i lata ponownie się zaczną liczyć
  • Odpowiedz
@Filippa: też tak mam, może bardziej od 2019 i pomimo tego, że właśnie od tamtej pory w życiu zmienia mi się ogrom rzeczy. Ale być może ten ogrom zmian chowa się pod ogólnym stanem umysłu, który diametralnie zmienił mi się właśnie w tym 2019 po kilkuletniej stagnacji. W sumie pandemia ma w moim przypadku raczej marginalne znaczenie.
  • Odpowiedz
@Filippa ja się przeprowadziłem na rok przed pandemią, skakałem między pracami bo zwalniano ludzi. Kompletnie ten okres #!$%@?, zabiegania, stresu, strachu… zlał mi się kompletnie. Dla mnie dalej jest 2018-2019 rok. To że jest już kwiecień. 15.04.2024 to już w ogóle dla mnie mindfuck totalny ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Filippa: tak samo. Każdy rok do 2019 włącznie potrafię sobie przypomnieć i go rozgraniczyć w głowie - tzn z miejsca powiem, co się działo w 2017, co w 2015, a co w 2019, z dokładnością co do miesiąca. Od 2020 - jedna wielka zlepiona szara masa. Ja już nawet sama nie wiem, ile mam lat, bo się zatrzymałam na swoim wieku z 2020 i odruchowo go podaję, a potem muszę pomyśleć
  • Odpowiedz
@ksndr: a no i oczywiście monotonia też gra tu swoją rolę. Człowiek skończył studia, ustatkował się, robi co dzień to samo i żyje z tą samą osobą i nagle "ale ten czas leci grażynko". Dlatego trzeba urozmaicać sobie życie jak się tylko da, choćby drobiazgami.
  • Odpowiedz
nadal w 2018 roku.

Okres 2020-24 zlewa się wręcz w całość.

to chyba wina pandemii


@Filippa: Pandemia to 2020-2021. To że ci uciekł 2022-23 a teraz 2024 (choć to dopiero połowa kwietnia) to po prostu starość i z wiekiem te lata lecą coraz szybciej. Warto więc się zastanowić co i czy cokolwiek robisz w swoim życiu aby je zapamiętać. Jak dalej będziesz lecieć na autopilocie w życiu to i 2025 przypiszesz
  • Odpowiedz