Cześć,
nie mam się kogo poradzić, więc pytam tutaj.
Lvl 23, jestem w trakcie studiów, pracuję. Poza tym siedzę grzecznie w domu.
Rodzice od jakiegoś czasu suszą mi głowę (nie wiem czy tak się powinno mówić, ale wiecie o co chodzi) „Kiedy ty w końcu sobie kogoś znajdziesz? Siedzisz całymi dnami w domu, tak nie można”. Nie wiem już co i jak odpowiadać.
Prawda jest taka, że nie chcę
Owszem jest to trochę absurdalne. Wyobrażasz sobie jakieś pierdoły. Ale zauważ że jak jesteś zdenerwowany to robisz to samo tylko w negatywną stronę, a tak przynajmniej będzie jakiś pożytek z tych wizualizacji.