Nie wiem dlaczego się tak spuszcza nad tym samochodem. Ta "wersja limitowana" to zabieg marketingowy, żeby opchnąć więcej tego gówna. Naklejeczki, 3 pomalowane plastiki, zmienione dwie rzeczy i już wielki rarytas.
80% się napaliła bo "ło gurwa 30 samochodów za 7 tysięcy cebulionów!" Tylko widzę, że nie zdajecie sobie sprawy, że to jest tylko i wyłącznie złom i to do tego taki, który trzeba oczyścić z plastiku z którym nie ma co zrobić