@ZembataSekwoja: Historycy kiedyś policzyli, że kobiety u władzy wywoływały wojny 40-50% częściej niż mężczyźni. Podejrzewam, że mają mniejszy opór przed wysyłaniem mężczyzn na śmierć.
Guido Van Helten to australijski artysta wizualny specjalizujący się w muralach. Jego styl jest charakterystyczny - monochromatyczny i - w przeciwieństwie do na przykład plakatowego stylu Banksy'ego - bardzo realistyczny.
Jest tak zapewne dlatego, że Van Helten jest również fotografem. A fotograf patrzy na świat przez obiektyw i utrwala to, co realnie widzi. A widzi czasami rzeczy zadziwiające.
Ito Hirotoshi - japoński rzeźbiarz, którego koncepcje nie pozwalają przejść obojętnie. Prace Ito można podzielić na dwie grupy - pierwsza, to zbiór, w którym nie ingeruje w zastany, oryginalny kształt kamieni. Dokłada do nich jedynie elementy, nadające im innego charakteru i pozwalając nam w ten sposób zobaczyć je w zupełnie innym świetle. Druga, to prace, gdzie zmienia naturalną powierzchnię kamienia na formy rzeźbiarskie, które nie wydają się być kamieniem, ale jakimś innym
Taka mnie naszła refleksja, kiedy patrzę na ten obraz, że Vlad Tepes, czy jak kto woli Vlad Dracula, trochę niesprawiedliwie został potraktowany przez historię.
Rzecz jasna, na hasło Dracula od razu pojawia nam się przed oczami wampir.
Oczywiście przez Brama Stockera i pokłosie jego twórczości :/
W rzeczywistości, co jest bardzo śmieszne, przydomek Dracula to po prostu syn smoka ( bo Vlad Dracula
@Mortadelajestkluczem: I nie było to moim zamiarem. To tylko luźna refleksja, w zasadzie koncentrująca się na zdaniu "Ten, kto chce nosić koronę, musi udźwignąć jej ciężar"
Co do samej postaci Vlada - to jest temat-rzeka i nie podjęłabym się żadnego opracowania, serio. Choć oczywiście miło by było, gdyby komuś chciało się w komentarzach dorzucić parę mniej znanych faktów jak na przykład o relacjach jego
w jego twórczości ujęło mnie nie tylko samo dzieło, które - co tu dużo mówić - sprawia, że się zatrzymujemy, choćby na chwilę - ale też jego podejście - nie tylko do tej konkretnej pracy, ale w ogóle do sztuki.
Zapytany o objaśnienie Matchstickmen odpowiedział; To metafora, którą można różnie odczytać. Można czytać te spalone zapałki jako wypalone istoty ludzkie, pudełka po zapałkach mogą być po
@ZembataSekwoja: Och, ja właśnie dlatego szybko zalinkowałem do swego starego komentarza, by "wykorzystywania niewiedzy" uniknąć i wskazać swoją dawną wykopową tożsamość. Natomiast to na swój sposób odświeżające: od założenia nowego konta – i zaprzestania korzystania ze starego – jesteś pierwszą osobą, która ma jakieś wątpliwości wobec tego, że ja to ja :p. Mogę jedynie przeprosić za wywołany dyskomfort.
Stefan Koidl austriacki ilustrator i artysta koncepcyjny
wśród wielu innych artystów tego gatunku sztuki zwrócił moją szczególną uwagę. Zafascynował mnie ostatnio, ponieważ bardzo umiejętnie "bawi się strachem", budzi do życia miejskie legendy, wydobywa na powierzchnię skryte głęboko lęki naszego dzieciństwa.
Któż z nas nie ma takich wspomnień, kiedy w nocy w ciemnym pokoju bał się wystawić stopę poza łóżko, czując że w ciemności, gdzieś niedaleko, czai się coś przed czym wzdraga się
Stefan Koidl, austriacki ilustrator i artysta koncepcyjny, wydał mi się godny uwagi, ponieważ w jego pracach często pojawiają się historie z miejskich legend i sceny "wyjęte z horrorów"
Jak sam mówi "lubię bawić się strachem".
Ten konkretny obraz, skojarzył mi się z tekstem ze Starego Testamentu (Księga Ezekiela), który mówi o upadku Lucyfera (ot, takie skojarzenie)
"Byłeś w Edenie, ogrodzie Bożym; okryciem twoim były wszelakie drogie kamienie: karneol, topaz i jaspis, chryzolit,
@ZembataSekwoja: No i tak - nie załapałam się na zagranie dedykowanego dla mnie Alla Turca, w wykonaniu @herp0. Bo się za późno zorientowałam, że taki koncert na życzenie się odbywa na Wykopie.
Taki mój los - parszywe szczęście :/
No ale skoro już tak się stało, to mnie natchnęło do posłuchania sobie czegoś z you tube.
Dla wszystkich którzy siedzą w nocy - Eine kleine Nachtmusik :)
z ulgą przekroczył próg lombardu.Za kontuarem stał sam właściciel, czyli Zbrybax. Zbrybax był mieszańcem. Półczłowiekiem, półkrasnoludem. Podobne dziwy natury zdarzały się niezmiernie rzadko i sadząc po Zbrybaxie, cale szczęście, że tak rzadko. Jego ojciec musiał być nie lada odszczepieńcem, skoro wziął sobie ludzka kobietę. Albo był wtedy bardzo pijany.
-Dostojny Arivald - przemówił Zbrybax swym najbardziej uprzejmym i najbardziej uniżonym tonem. - Czym mogę służyć tak znamienitemu gościowi?
Chciałabym zapytać osoby, które czytały trylogię Millennium Stiega Larssona, albo oglądały film Dziewczyna z tatuażem, będący ekranizacją pierwszego tomu, noszącego podtytuł "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet", co o tym sądzą? . A konkretnie, co sądzą o tym w kontekście (wcale nie pojedynczej) deklaracji nienawiści do kobiet, która tutaj na Wykopie ma bardzo szeroki i wyraźny odzew. Mężczyźni nienawidzą kobiet? Chcą ich ale nienawidzą? . Z wielu postach, które zdarzyło mi się
@ZembataSekwoja: Wyobraź sobie, że masz podstawową potrzebę. Tak podstawową, jak jedzenie. Nie możesz jej zaspokoić. Zaczynasz nienawidzić siebie za to, że nie potrafisz, za to, że nie możesz przestać tego pragnąć i samego obiektu tej potrzeby, proste. To tak, jakbyś żyła wiecznie głodna, a jedzenie było świadome i Ci uciekało ( ͡°͜ʖ͡°)
Jeśli nie masz podstawowych umiejętności społecznych i wzorców z otoczenia, to łatwo wpaść
@ZembataSekwoja: Kobiety wyswobodziły się ze swojej tradycyjnej roli. Nikogo nie rusza już przykładowo kobieta wybierająca karierę zamiast macierzyństwa, świadomie rezygnująca z małżeństwa. Mężczyźni tego nie zrobili, dalej oczekuje się ze będą np utrzymywać rodzine, mieć dobrze płatna prace, będą umieli naprawić gniazdko i przepchać kibel, będą wychodzić z inicjatywa do spotkań i związków, będą zabawiać kobiety. W mediach feministki wypisują głupoty (np w tym tygodniu w wyborczej był artykuł o tym
@ZembataSekwoja: Nie jestem pewien. Po prostu mnie to intryguje podobnie jak np. czytanie dokumentacji medycznej dotyczącej jakichś skrajnych przypadków.
Popadam w monochromatyczny nadbrak czasu. Czy teraz bardziej niejestem?
.---------------------------------------------.
(Zembata Sekwoja "Księga Pieśni Ożypałki")