@PDCCH: A ile to krótka trasa? Ja jeżdżę 6km + 6km dziennie, akumulator nadal działa (3-4 lata).
A wcześniej aku padł w lecie (dziecko chyba się wybawiło pilotem) po 7 latach. Nigdy nie ładowałem akumulatora, nie wyciągałem itd. auto zaparkowana zawsze pod chmurką.

@wcinaster: Tylko tu nie bierzesz pod uwagą powikłań po covidzie, nie ma znaczenia jak to przeszedłeś (ciężko czy "bezobjawowo"). Tutaj starsi mają najmniejszy problem, bo dużo życia im nie zostało, ale jak taki młody dostanie trwałego uszkodzenia płuc, to trochę szkoda.

Poszukaj na sieci, takie rzeczy się zdarzają sprawnym osobom: nurkowie w UK, przebadali się, okazało się, że przeszli (nawet nie wiedzieli gdzie), i pojemność płuc mają zmniejszoną. Gdzieś tam maratończyk, ma problemy z wejściem po schodach na 1 piętro (kilka miesięcy po przechorowaniu).

Jak ja mam takie powikłania mieć to dziękuję, nie spotykam się ze znajomymi, pracuję z domu (żona też), robię tylko zakupy i wracam do domu. Byłem u dentysty to fakt, i dziecko chodzi do przedszkola bo niestety jak siedziało w domu marzec - sierpień to masakrycznie traciło (jak porównam sobie wrzesień - styczeń).

Poczytaj sobie o powikłaniach ludzi w Wuhan - oni to przeszli najwcześniej (prawdopodobnie), i jak coś ma wyjść to najpierw u nich. pokaż całość

@BeQuickk: a ta dodatkowa ilość trupów to pewnie wyjątkowo zjadliwa grupa?

@NapoleonWybuchowiec: W restauracji przebywasz dłużej (ok 1h, czasami lubią ludzie posiedzieć i 2h) niż u fryzjera (10 min facet - 1h kobieta).

Możesz zarazić się i po 10 sekundac

@NapoleonWybuchowiec: Ryzyko zarażenia zwiększa się przy dłuższym przebywaniu w pomieszczeniu gdzie jest osoba chora.

Zrozum, że ci co prowadzą gastronomię i w niej pracują, zdechną z głodu

Myślisz, że otwarcie lokalu dużo da? Klientów będzie napewno znacznie mniej niż normalnie bo:
1. Dużo ludzi pracuje obecnie z domu -> gotują sobie obiady sami dużo częściej
2. Biurowce w większości poszły na prace z domy -> mniej ludzi wyskoczy zjeść obiad (bo siedzą w domu)
3. Częśc ludzi się boi

No i nie "zdechną z głodu", bo mogą podjąć się innej pracy. Jest różnica w umieraniu bo zaczyna Ci brakować tlenu, a brakiem pracy. pokaż całość

@Skuty: Wiesz, oprócz wyznawców PISu są również ludzie, którzy wiedzą, że lockdown jest potrzebny aby jak najmniej osób zmarło.

Ja mam wrażenie, że na wykopie ostatnio jest wysyp łami-lockdownowców, którzy myślą, że COVID-19 to wymysł i bajki.

A tutaj PIS dobrze wprowadził pierwszy lockdown, a spieprzył drugi, bo wprowadził go za późno i pozwolił dzieciom iść do szkół we wrześniu, czego efektem było apogemu śmiercu w listopadzie (500-600 dziennie). pokaż całość

@Nihas: On tak, ale Ty chyba nie. Dobrze napisał, to, że się zaszczepisz (i masz mniejszą szansę na zachorowanie) nie oznacza, że nie będziesz zarażał. Takie jest też stanowisko Pfizera.

A w artykule masz o infkecji, zarażeniu się, nie zarażeniu innych.

@Nihas: Dodałem akurat wyniki innego badania, z UK: https://www.wykop.pl/link/5901011/wyniki-badania-przejscie-infekcji-covid-19-daje-czesciowa-odpornosc-ale/

@sq69i: Mission accomplished, Mati to ma głowę, nie dość, że ludzi przekonał do szczepień to jeszcze bardziej im obrzydził celebrytów :)

Podobnie Kozłowska za Panam.

@stop_tvp: Z tego youtuba to ten głos Kozłowskiej to trochę jak dziecka, słabo pasuje do Panam, która jest bardziej agresywna.

Może zmienie głos na Polski i posprawdzam jeszcze.

ciekawe czy można użyć tego podkładu w OSM

@Strupzdup: Sztokholm ma większe zagęszczenie ludności niż Warszawa.

@rm-rf: Porównywalne (3800 vs 3500 /m2), a ludzi 2x mniej w Sztokholmie.

Gdyby ludzie użyli swojego mózgu do czegoś innego niż kombinowanie to już byśmy dawno mieli latające samochody.

tylko z tego co wiem to są dosłownie pojedyncze przypadki, które są mało znaczące statystycznie, bo mogą wynikać z np. błędów testowania.

@LubieSzaszylkiZLublina: Ciężko tu mówić o błędach w testach, skoro objawy są zgodne z COVID-19 w pierwszej jak i w kolejnej infekcji. Już prędzej taka "uroda" układu odpornościowego.

Druga teoria która tłumaczy dlaczego takich przypadków jest mało to tzw. "bez objawowe" przypadki.
Np. pierwsza infekcja jest bezobjawowa, a druga już z objawami, albo na odwrót, lub też obie infekcje objawowe. A dowiadujemy się tylko o tych przypadkach które są cięższe - osoba ląduje w szpitalu przy pierwszej jak i drugiej infekcji. pokaż całość

te reinfekcje to też z dupy pewnie

@traws: Ale one są potwierdzone zarówno testami PCR jak i objawami - i to są przypadki ciężkie, za każdym razem taka osoba lądowało w szpitalu. A ile jest przypadków w których sobie myślisz "a pewnie przeziębienie, bo covida już miałem".

A co ze szczepieniem dzieci? W tej polityce państwa jest zapis, że szczepią osoby >= 18 lat, to jak mam z mniejszym dzieckiem polecieć samolotem skoro go nie mogę zaszczepić?

Pfizerowa jest >= 16 lat, Moderna >= 18 lat, testują na młodszych. Ale póki co, to ma niby oznaczać, że rodzice dzieci młodszych są uziemieni? Gdzie mam wydać to 500+ ? :)