Nic w tym dziwnego nie ma, może nie przywiązuje wagi do samochodu, ale porządny gajerek swoje kosztuje a pewnie ma ich parę, poza tym jest cała masa rzeczy na które można wydawać kasę ;) Daj mojej żonie 1 000 000 a za tydzień nie będzie miała nic, za to będziemy mili pierdyliard książek. Samochodu nie zmieni, weźmie kredyt na dom, ale książki kupi - ile tylko się da :)
@maciek-rudol: może na WOŚP daje czy tam na inne fundacje? Nic nie ma dziwnego w tym dla mnie. Łącznie z żoną zarabiamy też niemało a jakoś szczególnie nie odkładamy.
Można jojczyć na PIS, ale za czasów PO ich ludzie byli nietykalni, po taśmach połowa powinna być zatrzymana z zarzutami ;). Inna sprawa czy to nie są po prostu igrzyska dla ludu...
@Jacek38: nie próbuję, nie popieram pisu, ale popieram działania mające na celu wycięcie skorumpowanych skurczysynów z polityki :). Nie dziwi mnie to w zasadzie bo to, że politycy naparzają się w sejmie czy w mediach nie znaczy, że poza śię nie kumplują wręcz, a dwa moim zdaniem pis się boi, że jakby pociągneli ich za mocno, to po utracie władzy oni zrobią to samo z pis...
@h225m: prywatyzacja Ciech SA, PKP Energetyka, TK i tak dalej chociażby, nie wspominając o prowakacjach na zlecenie MSWiA (budka pod ambasadą :>) za takie rzeczy powinny być zarzuty a nie dymisje. PIS nie ma jaj niestety, ani żeby posadzić tamtych ani, żeby posadzić swoich (MC za krótki jest i tyle)
Jak są liczone dzieci urodzone za granicą? Myślę, że to znacznie zmienia liczby. Wyjeżdża dwójka, za granicą rodzą się dzieci i mamy szybko czwórkę cyz piątkę.
@taatatko: Niekoniecznie, podają liczbę osób przebywających za granicą na koniec danego roku. Obywatele polscy urodzeni za granicą i tam mieszkający też jak mniemam wliczają się do tej liczby. Nie podają liczby osób które opuściły kraj, ale liczbę osób zamieszkujących dany kraj.
@taatatko: ja mam podobnie, syn urodził się za granicą, akt urodzenia jest zlokalizowany w Polsce, ale PESELU nie ma bo nie wyrabiałem mu paszportu. Jeśli dane są przekazywane rpzez tutejszy odpowiednik GUS to jest na pewno liczony - jest jakby nie patrzeć polakiem. Dlatego zastanawiam się jak to jest lcizone, bo liczby wydają mi się średnio realne.
@taatatko: możesz to zrobić bez wyjeżdżania z UK. 2 wizyty w ambsadadzie - jedna z tłumaczeniem przysięgłym aktu urodzenia w celu zlokalizowania aktu urodzenia w Polsce. AMbasada poświadcza i ona to organizuje. Druga w celu wyrobienia paszportu (wtedy też nadają PESEL).
Ewentualnie paszport tymczasowy na rok... wtedy bez peselu wyrabiają (w Irlandii wysyłają do domu, wystarczy jedna wizyta obojga rodziców w ambasadzie).
Niemniej jeśli to brytyjskie biuro statystyczne podaje dane GUSowi
@taatatko: no u mnie syn był od początku wpisany jako polak. Niemniej też zastanawiamy się nad uzyskaniem irlandzkiego obywatelstwa z małżonką, paszport można zamówić tutaj przez internet...
@taatatko: to faktycznie nieciekawie, tutaj dość prosto, dwa formularze, udowodnienie, że od 5 lat się mieszka w Irlandii, rekomendacje od kilku irlandczyków i potem tylko oczekiwanie na "ceremonię", paszport pierwszy trzeba na najbliższym posterunku policji, każdy kolejny już przez internet. Koszt ~2500 eur na całą rodzinę (z 2 dzieci)
Z jednej strony racja z drugiej strony czy ktoś mu narzucił zawód? Co za problem zmienić pracę na mniej stresującą z lepszymi zarobkami? Tak więc, ekhm, mieszane uczucia, narzekać każdy może w końcu mamy wolność, nie tylko wypowiedzi ale też wolność w kształtowaniu swojej przyszłości, kariery zawodowej i tak dalej...
@ZostaneMistrzem: wtedy rynek wymusi wyższe pensje, wyższe składki i tak dalej. Mieszkam w Irlandii, tutaj wzywasz karetkę bulsiz parę stów, no ale kierowcy/ratownicy mają dobre pensje, coś za coś. Nie dodrukują pieniędzy. W Polsce największym problemem jest przejadanie kasy przez urzędasów. Jestem gotów się założyć, że połowę urzędników MZ/NFZ dałoby się wywalić i nikt poza nimi by nawet nie odczuł różnicy :)
ALe wracając do tematu - rynek kształtuje pensje, będzie
@ZostaneMistrzem: Tak i nie, problem znieczulicy społecznej jest mało zależny od kasy. Ludzie po prostu tak czy inaczej mają w dupie to co się dzieje z innymi. Nikt nie obciąży przecież kosztami dzwoniącego w takiej sytuacji, tylko kwestia kto zadzwoni, dlatego potem trafiają się znaleziska "uratowali człowieka z zawałem dzowniąc po pogotowie", co powinno być normą a nie szczególnym wyczynem. Przecież teraz jak zadzwonisz po karetkę do menela to on dostaje
@ZostaneMistrzem: praktyka jest taka, że mają niby płacić, to tak samo jak z izbą wytrzeźwień... rachunek dostanie ale raczej nie zapłaci bo i z czego ściągną?
Nie zmienia to zasad rynkowych w dalszym ciągu, dopóki ludzie pracują, nie ma niedoboróœ kadr to nikt pensji nie podwyższy...
Z drugiej strony - z "pustego i Saloon nie naleje", więc ktoś za wyższe pensje będzie musiał zapłacić, pewnie wszyscy ubezpieczeni w ZUS znając życie
@hudinni: to wybierajmy albo chcemy kapitalizm albo komunizm. W kapitaliźmie wynagrodzenia i warunki pracy reguluje rynek, w komuniźmie regulator. Komunizm (i inne formy socjalizmu) zabił więcej ludzi niż zawał :)
@hudinni: to nie działa tak, że nagle wszyscy rzucają pracę i koniec. Ludzie mają zobowiązania, kredyty, nawet w kontraktach / prawie pracy jest określony czas. Pracodawcy mają umowy z NFZ które muszą realizować. Nie da się uprościć rzeczywistości do tego, że hop - nagle każdy rzuca pracę i nie ma kierowców. Ale jak zaczyna brakować ludzi to się podnosi pensje, zmienia warunki pracy i tak dalej. Samo narzekanie nic nie da.
@slabart12: ona jest właścielką (ma ponad 50% udziałów) nie tylko prezesem. Ona miała pomysł, wzięła kredyt jak przykazał don Komorowski no to teraz odcina kupony. Kto zabronił to zrobić innym?
@Zenon_Czosnek: doczytaj sobie zastawili wszystkie nieruchomości jakie mieli (wzieli kredyt pod hipotekę rodznnego majątku). Jeśli twoim zdaniem to nie jest ryzyko to co nim jest?
@Zenon_Czosnek: A skąd mieli te budynki? Co najmniej 2 pokolenia na to pracowały.
Zrób tak, kup sobie parę knajp albo dowolnej innej działalności, może być i hazard, wszystko jedno. Wchodzisz w coś nowego zastawiasz wszystko, żaden bank nie da ci kredytu na nową formę prowadzenia biznesu jeśli nie dasz w zastaw czegoś wartościowego, zastawiasz majątek rodziny, tzn rzeczone budynki. W/g ciebie nie ma tu ryzyka? TO musisz być mega-milarderem :)
Prosta logika. - Kto walczy z "antyfaszystami"? - Faszyści. - Zatem niemiecka policja to faszyści. - Policja to formacja podległa pod niemiecki rząd. - Niemiecki rząd to faszyści, policja "tylko wykonuje rozkazy". - Kto wybrał rząd? - Niemieccy wyborcy to faszyści.
junior - juniorowi nierówny, jeden będzie znał wzorce projektowe i do tego poprawnie zbuduje bazę danych, do tego szybko ogarnie itniejącą już strukturę aplikajci itp... Ja mam dwóch juniorów w swoim pokoju - różnica w ich pensji jest ~ 70%, jednemu możesz dać samodzielne zadanie i tylko jak ma spory problem przyjdzie i poprosi o wyjaśnienie, nie boi się eksperymentować i szybko się uczy, ma za to tendencje do przekomplikowywania kodu, czasem